PiS drastycznie stracił w sondażach. To tłumaczenie rozkłada na łopatki
Nie milkną echa po sondażu, w której partia rządząca niemal remisuje z Platformą Obywatelską. Badanie przeprowadził dla „Rzeczpospolitej” Instytut Badań Społecznych i Rynkowych IBRiS. Instytucja cieszyła się zaufaniem prawicowych publicystów dopóki wyniki sond były korzystne dla PiS. Zobacz, jak zareagowali, kiedy słupki partii Kaczyńskiego zaczęły spadać.
21.03.2017 | aktual.: 21.03.2017 08:43
Szef publicystyki TVP Info, Samuel Pereira przyznał, że PiS popełnia błędy w komunikowaniu się z wyborcami. Dodał jednak, że IBRiS to firma „dawno skompromitowana”.
Pytanie, co w jego ocenie oznacza słowo “dawno”. Jeszcze niecałe dwa miesiące temu jego serwis nie miał problemu z powoływaniem się na IBRiS. Być może dlatego, że wówczas PiS miało w sondażach 38 proc..
Sondażownię zaatakował również redaktor Wiadomości TVP Michał Adamczyk. Powołał się przy tym na archiwalne wyniki badań dotyczących wyborów do Sejmu i wyborów prezydenckich.
Sytuację skomentowali też internauci. Na Twitterze trwa burza, w której sympatycy i przeciwnicy badań opinii publicznej dyskutują o wartości sondaży.