Nagle w TVP Info padły nieoczekiwane słowa. Pozytywnie o marszu
O "sukcesie frekwencyjnym" marszu 4 czerwca powiedział na antenie TVP Info publicysta "Gazety Polskiej Codziennie" Adrian Stankowski. Państwowa telewizja, wytykając agresję pojedynczych uczestników marszu, wspomniała nawet o dzieciach, które krzyczały "PiS do piekła".
W niedzielnym marszu w Warszawie wzięło udział około pół miliona osób, jak podał stołeczny Ratusz. - Dość powiedzieć, że 200 tysięcy osób więcej niż normalnie tego dnia, w tych godzinach przewiozło metro warszawskie - powiedział po marszu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz porównał liczbę uczestników marszu 4 czerwca z innym wydarzeniem, niedawno wspieranym przez PiS.
- W porównaniu z marszem papieskim jest tych ludzi mniej, a te marsze odbywały się w dużo gorszych warunkach, w tragicznej pogodzie - powiedział Sakiewicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naczelny "Gazety Polskiej" najwyraźniej zapomniał, że nawet TVP Info podawało, że w Narodowym Marszu Papieskim, który przeszedł ulicami Warszawy, "wzięło udział około 50 tysięcy osób".
Marsz 4 czerwca. Prawicowi publicyści krytykują
- To można porównywać też z Marszem Niepodległości. One są gdzieś podobnego rzędu. Ale to nie jest tak, że masowo naród wyszedł na ulicę. Przyszli ci, którzy popierają Donalda Tuska i pewnie takie poparcie jest realne - dodał.
- Można się zastanawiać, czy ci ludzie wiedzą, gdzie zabrnęli. Tam dzieci nie powinno być. Droga zaproponowana przez Jarosława Kaczyńskiego okazała się tak dobra dla Polski - mówił z kolei Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika "Sieci".
Adrian Stankowski: sukces frekwencyjny marszu
- Niezależnie od tego, czy tam było 50 tysięcy, 500 czy 5 milionów, to nie przykryje faktu, że oni po prostu wszyscy nie mają nic do powiedzenia. Oprócz tych obelg, oprócz wulgaryzmów, oprócz nienawiści, tam procesy myślowe w ogóle nie zachodzą - skomentował Adrian Stankowski, publicysta "Gazety Polskiej Codziennie".
Ale jednocześnie dodał coś niespodziewanego o "sukcesie frekwencyjnym". Po raz pierwszy na antenie TVP Info padło coś pozytywnego o warszawskim marszu.
- Nie sposób zauważyć, że ten, co by nie było sukces frekwencyjny, został osiągnięty dzięki temu, że nastąpiła mobilizacja wobec groźby demaskacji, wyrugowania wpływów rosyjskiej agentury w Polsce - dodał Stankowski.
Po zakończeniu marszu na antenie TVP Info prezentowane były wyłącznie agresywne zachowania pojedynczych uczestników marszu. Jako jeden z przykładów podano nawet grupę dzieci. "Kilkuletnie dzieci zindoktrynowane do tego stopnia, że krzyczą, niczym w transie, 'PiS do piekła'" - relacjonowała stacja TVP Info.
Czytaj także:
Źródło: TVP Info