tomasz sakiewicz

Fundacja Niezależne Media oraz spółki powiązane z Tomaszem Sakiewiczem za rządów PiS dostały co najmniej 10,1 mln zł od państwowych spółek w formie darowizn czy sponsoringów - ustaliła Wirtualna Polska. Spółki dodatkowo wydały 15 mln zł z "budżetów medialnych", a biznesy Sakiewicza dostały 20 milionów z budżetów rządowych. Teraz TV Republika prosi widzów o wpłaty na ścianę wideo za milion złotych.

Czołowi politycy PiS zderzają się z pretensjami ludzi związanych z bliskim sobie środowiskiem "Gazety Polskiej" i Telewizji Republika. Ostatnio z krytyką musiał mierzyć się szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak. W tle trwa zacięta walka o widza między dwoma prawicowymi telewizjami. A także o pieniądze i wsparcie formacji Jarosława Kaczyńskiego.

- Proszę mi pokazać jeden spot, który byłby u nas wyemitowany, w którym PiS poprosił swoich wyborców o głos - powiedział Tomasz Sakiewicz na antenie TV Republika, analizując błędy popełnione przez PiS w kampanii wyborczej. Jak stwierdził, "10 spotów by wystarczyło". Sakiewicz mówił także o innych błędach, które nazwał "szkolnymi".

Telewizja Polska, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, podjęła decyzję o złożeniu pozwu przeciwko TV Republika w sprawie rzekomego skopiowania programu "Jedziemy" Michała Rachonia. Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił jednak dokument, twierdząc, że strona powodowa oznaczona została niewłaściwie.

Bartłomiej Sienkiewicz zarzucił Telewizji Republika wykorzystywanie sprzętu TVP Info. Redaktor naczelny telewizji Tomasz Sakiewicz zaprzecza i zapowiada pozew wobec ministra kultury. "Po ataku na media publiczne mamy kolejną odsłonę walki z wolnym słowem w Polsce" - twierdzi.

"Likwidator Telewizji Polskiej S.A. w likwidacji wezwał Tomasza Sakiewicza, Prezesa Zarządu i Redaktora Naczelnego Telewizji Republika S.A. do zapłaty na rzecz Spółki miliona złotych" - przekazała w poniedziałek Telewizja Polska. Sprawa dotyczy naruszenia autorskich praw majątkowych.

"Gazeta Polska" przegrała w sądzie z Borysem Budką. Prawomocnie. Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach, redaktor naczelny pisma Tomasz Sakiewicz musiał przeprosić obecnego ministra aktywów państwowych i wpłacić 10 tys. zł na WOŚP. "Ależ to ich musi boleć!" - ocenił Budka.

Zdaniem warszawskiego ratusza na manifestacji zorganizowanej w czwartek przez PiS przed Sejmem było 35 tysięcy osób. Organizatorzy podawali zaś liczbę 300 tysięcy uczestników. Wszystkich przebił jednak redaktor naczelny telewizji Republika, co sprowokowało reakcję internautów.

Co za koincydencja zdarzeń - Danuta Holecka aż kiwała głową, mówiąc w Telewizji Republika o autobusie miejskim, który z powodu awarii zatrzymał się przed bramą wyjazdową z Belwederu, blokując wyjazd prezydenta. Ale to nie koniec przypadków. Stacja odkryła spisek także w remoncie chodnika i ulicy przed swoją siedzibą.

- TV Republika musi sobie uświadomić, że staje się stacją głównego nurtu i na pewne rzeczy nie może już sobie pozwolić. Inaczej straci możliwość zarabiania na siebie - mówi Tomasz Terlikowski, publicysta, współzałożyciel i przez trzy lata szef tej prawicowej stacji.

Sąd Apelacyjny w Katowicach odrzucił apelację ws. okładki "Gazety Polskiej", na której znalazł się Borys Budka. Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach, Tomasz Sakiewicz musi przeprosić ministra oraz wpłacić 10 tys. zł na WOŚP.

Fundacja powiązana z mediami Tomasza Sakiewicza wydała broszurę "Twój głos referendalny". Kontrowersyjną gazetkę kolportuje Poczta Polska. Razem z miejskim biuletynem trafiła do mieszkańców Władysławowa. Interweniował Urząd Miasta. Spółka wydała oświadczenie w sprawie.

Poseł Andrzej Rozenek, kandydujący do Sejmu z listy KO, poinformował, że prawomocnie wygrał sprawę z Tomaszem Sakiewiczem i sąd nakazał redaktorowi naczelnemu "Gazety Polskiej" zamieścić w TVP Info sprostowanie. Do sprawy odniósł się już w rozmowie z rządowymi mediami Sakiewicz.

Tomasz Sakiewicz przegrał w trybie wyborczym z posłem KO Andrzejem Rozenkiem. Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i stały komentator TVP Info ma sprostować swoje słowa w ciągu 48 godzin.

Miliony złotych wydaje kancelaria premiera Mateusza Morawieckiego na promowanie Polski za granicą. Wirtualna Polska dotarła do niektórych z dofinansowanych projektów. Na liście jest gra karciana o polskich zabytkach, koncerty Klubów "Gazety Polskiej" czy popiersie Kopernika, które w Armenii postawi fundacja eksperta TVP.

Ponad 2,2 mln zł z 5,7 mln zł dotacji, którą premier Mateusz Morawiecki przyznał na projekt związany z kontrolą wyborów, trafi do mediów Tomasza Sakiewicza. Zarobią też działacze Klubów "Gazety Polskiej" i ulubieni komentatorzy TVP Info: Adrian Stankowski, Marian Kowalski i Jacek Wrona.

Pracownica administracyjna TV Republika w drodze do apteki została ostrzelana w poniedziałek najprawdopodobniej plastikowymi kulkami. Policja zatrzymała 35-letniego mężczyznę, którego motywy na razie nie są znane. Ale redaktor naczelny telewizji Tomasz Sakiewicz już oskarżył Donalda Tuska.

Organizują manifestacje wspierające PiS i przyznają nagrody politykom tej partii. Beata Szydło nazwała ich "najwierniejszym przyjacielem" partii. Kluby "Gazety Polskiej" otwierają właśnie swój 502. oddział i szykują się do wsparcia Zjednoczonej Prawicy w kampanii.

Na wspieraniu rządu korzysta nie tylko TVP. To także media Daniela Obajtka, Tomasza Sakiewicza, ojca Tadeusza Rydzyka i braci Michała i Jacka Karnowskich. Kto jest kim i za ile w układzie medialnym wspierającym PiS - tak Anita Werner zapowiedziała materiał w czwartkowych "Faktach" TVN.