Piotr Rybak jednak trafi do więzienia? Sąd cofnął mu dozór elektroniczny
Sąd Okręgowy we Wrocławiu zdecydował o cofnięciu dozoru elektronicznego Piotrowi Rybakowi, który spalił kukłę Żyda na wrocławskim rynku. Mężczyzna ma zostać doprowadzony do zakładu karnego jeszcze w środę.
15.11.2017 | aktual.: 30.03.2022 10:14
- Decyzja podlega oczywiście zaskarżeniu, natomiast nadano jej klauzulę natychmiastowej wykonalności, a to oznacza, że jeszcze dzisiaj Piotr Rybak powinien zostać przetransportowany do zakładu karnego - powiedział w rozmowie z portalem wroclaw.wyborcza.pl rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu Marek Potelarski.
Co zdecydowało o cofnięciu dozoru elektronicznego, który został nałożony na skazanego? Rybak uaktywnił się w mediach społecznościowych i w jednym z materiałów wideo nazwał Agatę Kornhauser-Dudę "Żydówą", wziął udział w marszu narodowców we Wrocławiu i zachowywał się na nim w sposób wzbudzający wątpliwości sądu. A ponadto próbował wywierać naciski na kuratorze w sprawie zmian harmonogramu wykonywania kar, dodaje Potelarski.
Piotr Rybak spalił kukłę Żyda 18 listopada 2015 r. podczas manifestacji przeciw imigrantom, którą na wrocławskim Rynku zorganizował m.in. Obóz Narodowo-Radykalny. Za ten czyn sąd skazał go na 10 miesięcy więzienia. Wyrok następnie złagodzono do 3 miesięcy. Wtedy Rybak wniósł o ustalenie dozoru elektronicznego, na co sąd wyraził zgodę.
Źródło: wroclaw.wyborcza.pl, WP