Pijany kursant chciał zdawać egzamin na prawo jazdy
Za jazdę po pijanemu odpowie 19-letni mieszkaniec Pasłęka (Warmińsko-Mazurskie), który stawił się nietrzeźwy w Elblągu na praktyczną część egzaminu na prawo jazdy. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu prawie promil alkoholu.
19.12.2005 | aktual.: 19.12.2005 17:14
Jak poinformował Jarosław Jurgielewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, o pijanym kursancie chcącym przystąpić do egzaminu zawiadomił policję instruktor.
19-letni Karol K., który wcześniej zaliczył część teoretyczną egzaminu, czyli pytania testowe, w poniedziałek miał zaliczać jazdę na placu manewrowym i po mieście.
Na placu manewrowym zdążył wsiąść do samochodu i przejechać kilka metrów. Gdy zachowanie kursanta wzbudziło podejrzenia, instruktor polecił mu wysiąść z auta. Wówczas wyczuł woń alkoholu od kursanta i powiadomił policję.
Mimo że kursant nie wyjechał na ulice Elbląga, a na placu manewrowym przejechał tylko niewielką odległość, będzie odpowiadał przed sądem za jazdę po pijanemu. Grozi za to do 2 lat pozbawienia wolności.
Według olsztyńskiego adwokata Józefa Lubienieckiego, mimo że kursant prowadził samochód na placu manewrowym, a nie w ruchu ulicznym, nie ma wątpliwości, iż policja może postawić podejrzewanemu zarzut jazdy po pijanemu. Prokurator Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski powiedział, że plac manewrowy także jest miejscem publicznym, na którym odbywa się ruch samochodów.