Pielęgniarki walczą raz jeszcze
Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych ogłosił w piątek w całym kraju pogotowie protestacyjne. Chce w ten sposób walczyć o realizację ustawy przewidującej wypłatę podwyżek w wysokości 203 złotych.
21.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według związku zawodowego, podwyżkę tę dostały dotychczas pracownice jedynie 30% wszystkich zakładów opieki zdrowotnej.
Jolanta Banachowicz, szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zapowiedziała, że w dni świąt w zakładach, w których pracują związkowczynie, nie będzie choinek. Zamiast nich obiekty będą oflagowane a protestujące pielęgniarki będą prowadzić akcję informującą o tym, że związek będzie nadal domagać się tego, o co walczył przez trzy lata.
Ustawę gwarantującą pracownikom służby zdrowia podwyżki o 203 złote brutto miesięcznie wdrożono od stycznia w 70 z blisko 90 mazowieckich Zakładów Opieki Zdrowotnej, w których działają struktury związku. Już w czerwcu pielęgniarki rozpoczęły akcje protestacyjne, ponieważ nie otrzymały obiecanych pieniędzy. Groziły nawet strajkiem generalnym.
Dyrektorzy ZOZ-ów nie podwyższają swoim pracownikom płac, twierdząc, że nie mają na to środków. Resort zdrowia uważa, że podwyżki powinny być finansowane ze zwiększonych wpływów do kas chorych. Kasy natomiast nie są zobligowane do podwyższenia stawek za świadczenia. Gdyby podniosły stawki to musiałyby to zrobić także dla niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, a ustawa dotyczy jedynie publicznych ZOZ-ów.
W maju br. ponad 100 pracowników powiatowego Szpitala Sióstr Elżbietanek przy ul. Goszczyńskiego w Warszawie złożyło pozwy w Rejonowym Sądzie Pracy, w sprawie braku realizacji zapewnionych przez Sejm podwyżek.
Longina Kaczmarska, przewodnicząca Regionu Mazowsze Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zapowiedziała, że jeżeli dyrektorzy placówek nie wypłacą pieniędzy do końca roku, to personel pozostałych szpitali także złoży pozwy do sądu pracy.
W Polsce pielęgniarki i położne są najliczniejszą grupą wśród pracowników służby zdrowia. Jest ich około 250 tysięcy. (reb)