Pięć kobiet padło ofiarą napaści seksualnej. 29-latkowi grozi osiem lat
Śledztwo dotyczące serii napaści na tle seksualnym, które miały miejsce w Chełmku, zbliża się do końca. Głównym podejrzanym jest 29-letni mężczyzna, który został zatrzymany przez policję pod koniec stycznia w Oświęcimiu. Jak poinformował zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu, Mariusz Słomka, ofiarami mężczyzny padło pięć kobiet.
Mężczyzna, którego tożsamość nie została ujawniona, może spędzić do ośmiu lat w więzieniu, jeśli zostanie uznany za winnego. Do jego zatrzymania doszło pod koniec stycznia, kiedy to policja otrzymała zgłoszenie o molestowaniu kobiety na osiedlu Chemików w Oświęcimiu.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania i krótko po tym, jak patrol straży miejskiej zauważył mężczyznę odpowiadającego opisowi podanemu przez pokrzywdzoną, zaczęli go ścigać. Mężczyzna próbował uciec na widok strażników, ale został przez nich obezwładniony i przekazany w ręce policji.
Po zatrzymaniu podejrzanego, do funkcjonariuszy podeszła druga kobieta, która twierdziła, że także padła ofiarą napaści. Opis napastnika, który podała, zgadzał się z wyglądem zatrzymanego mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie mają puste magazyny? "Produkcja idzie natychmiast na front"
W trakcie prowadzonego śledztwa okazało się, że mężczyzna mógł być odpowiedzialny za jeszcze trzy inne ataki na kobiety. 29-latek usłyszał zarzuty dokonania innych czynności seksualnych i obecnie przebywa w areszcie.
W chwili zatrzymania, mężczyzna miał we krwi 2,5 promila alkoholu. Rzecznik policji w Oświęcimiu, asp. szt. Małgorzata Jurecka, poinformowała, że 29-latek nie był wcześniej karany za przestępstwa seksualne. W przeszłości odpowiadał jedynie za wykroczenia drogowe, w tym za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu.
CZYTAJ TAKŻE: