"Pętla powinna zostać przecięta". Duda po spotkaniu z Hołownią

Zakończyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i marszałka Sejmu Szymona Hołowni, w trakcie której rozmawiano o sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Duda zaznaczył, że nie doszło do porozumienia.

"Pętla powinna zostać przecięta". Duda po spotkaniu z HołowniąAndrzej Duda po spotkaniu z Szymonem Hołownią
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel
2112

- Sytuacja jest ustrojowo i prawnie bardzo trudna i konia z rzędem temu, kto w ogóle jeszcze rozumie o co chodzi, zwłaszcza, jeśli chodzi o zwykłych obywateli - mówił Duda.

- Fakty są takie, że w 2015 roku doszło do skazania czterech osób, które pełniły funkcje państwowe za prowadzenie działalności związanej z funkcjonowaniem Centralnego Biura Antykorupcyjnego - mówił Duda. Wspomniał m.in. sprawę Beaty Sawickiej oraz afery gruntowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PiS chce ponownych wyborów? Zdecydowana odpowiedź eksperta

- W efekcie tuż przed wyborami w 2015 roku, faktycznie przede wszystkim panowie ministrowie Mariusz Kamiński i pan minister Wąsik zostali skazani przez sąd w bardzo kontrowersyjnych wtedy okolicznościach - mówił. Przekonywał m.in. o nieprawidłowościach w procedurze wyłaniania sędziego oraz "upolitycznieniu sprawy w sposób drastyczny".

- Po wydaniu przez sędziego wyroku ja zdecydowałem o ułaskawieniu tych skazanych osób, przede wszystkim panów ministrów - mówił prezydent.

Duda broni swojej decyzji

Duda bronił swojej decyzji, przekonując, że była to "dokładna realizacja prerogatywy konstytucyjnej prezydenta", jaką jest prawo łaski i było to "ułaskawienie abolicyjne".

Duda wskazywał, że późniejsze decyzje Sądu Najwyższego doprowadziły do sporego skomplikowania sprawy. Przypomniał, że Kamiński i Wąsik uzyskali po raz kolejny mandaty poselskie w 2023 roku.

- Sprawa jest bardzo skomplikowana, budzi ogromne niepokoje i kontrowersje prawne, co będzie, jeśli panowie posłowie nie zostaną wpuszczeni do Sejmu, zostaną zatrzymani siłą przez Straż Marszałkowską - mówił Duda.

Prezydent zaznaczył, że zaprosił Hołownię, by wytłumaczyć swoje stanowisko. - Prerogatywa prezydencka została skutecznie wykonana w 2015 roku. Panowie, wszyscy czterej, zostali skutecznie ułaskawieni przez prezydenta Rzeczypospolitej, to zamknęło sprawę w sposób definitywny. Tym samym nie mam żadnej wątpliwości, że panowie mają dzisiaj mandaty poselskie, które zostały im przydane przez obywateli w wyborach i mają prawo wykonywania tych mandatów. Stanowią zatem część organów państwa ustawodawczego, jakim jest Sejm - mówił.

"Nie doszliśmy do porozumienia"

Duda zaproponował Hołowni, by "dla zamknięcia sprawy i piętrzenia kontrowersji" uznać, że ułaskawienie z 2015 roku było i jest skuteczne.

- Nie chcę w tym miejscu podejmować dyskusji na temat polityczności kolejnych decyzji podejmowanych przez sędziów, przede wszystkim przez sędziów Sądu Najwyższego i później. Fakty są takie, że na przestrzeni lat, od czasu uchwalenia konstytucji, mieliśmy różne przypadki ułaskawień i państwo je znacie. Niektóre z nich były bardzo kontrowersyjny. Nigdy nie były w taki sposób kwestionowane, choć dotyczyły osób, które popełniły rzeczywiście przestępstwa - mówił Duda.

- Dzisiaj jest grupa ludzi pełniących odpowiedzialne stanowiska w Polsce, którzy chcą, aby za wszelką cenę do zakładu karnego, do więzienia trafili ludzie, którzy realizowali swoje zadania w zakresie walki z korupcją. Uważam, że z punktu widzenia państwa polskiego jest to sytuacja niedopuszczalna - podkreślał prezydent.

- Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest po prostu zamknięcie tej sprawy po to, by niepokoje, które narosły, nie rozprzestrzeniały się dalej, bo jest to sytuacja, która w inny sposób jest de facto nierozwiązalna - mówił Duda.

Prezydent zapewnił, że rozmowa z Hołownią przebiegła w spokojnej atmosferze, z zachowaniem wszystkich zasad kultury politycznej. - Nie doszliśmy do porozumienia, uścisnęliśmy sobie ręce. Dalsze decyzje pan marszałek będzie ponosił w ramach swojej odpowiedzialności i odpowiedzialności związanej z pełnionym urzędem - zakończył Duda.

Skazanie Kamińskiego i Wąsika

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia 2023 roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia w związku z tzw. aferą gruntową. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika.

W środę do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN wpłynęły przekazane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odwołania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka o wygaszeniu im mandatów. W czwartek przed południem w sprawie odwołania Wąsika w Izbie Pracy SN podjęte zostało postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Następnie - w czwartek wczesnym popołudniem - poinformowano, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu posła Macieja Wąsika. W piątek z kolei poinformowano, że ta sama izba uchyliła postanowienie marszałka Sejmu ws. stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego.

Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazywał wcześniej, że na skutek zastosowania w 2015 r. prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów.

Ok. godz. 16 dowiedzieliśmy się, że Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście przygotował nakazy doprowadzenia skazanych polityków do więzienia.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie

We Włoszech rozmowy o polskich wyborach: Morawiecki, Meloni i Simion
We Włoszech rozmowy o polskich wyborach: Morawiecki, Meloni i Simion
Stanowski przyznał, że współpracował z TVP. Podano, ile zarobił
Stanowski przyznał, że współpracował z TVP. Podano, ile zarobił
Zandberg pokazał zdjęcie z wiecu. Uderza w "politykę mieszkaniową PO-PiS"
Zandberg pokazał zdjęcie z wiecu. Uderza w "politykę mieszkaniową PO-PiS"
W tym kraju Polacy nie zagłosują w wyborach prezydenckich
W tym kraju Polacy nie zagłosują w wyborach prezydenckich
Negocjacje Rosji z Ukrainą. Wiadomo, czy pojawi się Trump
Negocjacje Rosji z Ukrainą. Wiadomo, czy pojawi się Trump
Śmiertelny wypadek w Warszawie. Dwie osoby nie żyją
Śmiertelny wypadek w Warszawie. Dwie osoby nie żyją
Putin zatwierdził skład delegacji na negocjacje z Ukrainą
Putin zatwierdził skład delegacji na negocjacje z Ukrainą
Wyniki Lotto 14.05.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 14.05.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Pan Tomasz wrócił do domu. To jego zaatakowano na UW
Pan Tomasz wrócił do domu. To jego zaatakowano na UW
Zaginęła Patrycja. Policja: Apelujemy o rozsyłanie zdjęć
Zaginęła Patrycja. Policja: Apelujemy o rozsyłanie zdjęć
Minister apeluje o pomoc w poszukiwaniach zaginionej Patrycji
Minister apeluje o pomoc w poszukiwaniach zaginionej Patrycji
Drony, psy, mieszkańcy. Setki policjantów. Trwają poszukiwania Patrycji
Drony, psy, mieszkańcy. Setki policjantów. Trwają poszukiwania Patrycji