Pereira, Adamczyk, Tulicki odwołani. Znamy nazwiska następców

Jak dowiaduje się Wirtualna Polska po południu biuro spraw korporacyjnych TVP poinformowało wszystkich pracowników TVP, że Michał Adamczyk, Samuel Pereira i Marcin Tulicki zostali odwołani już w środę. Znamy też nazwiska ich następców.

Tłum w siedzibie TVP. Wśród protestujących na pierwszym planie z mikrofonem Marcin Tulicki, po lewej Samuel Pereira i MIchał Adamczyk
Tłum w siedzibie TVP. Wśród protestujących na pierwszym planie z mikrofonem Marcin Tulicki, po lewej Samuel Pereira i MIchał Adamczyk
Źródło zdjęć: © East News | Oleg Marusic/REPORTER
Patryk Michalski

21.12.2023 | aktual.: 21.12.2023 16:05

W czwartek po południu pracownicy TVP zostali poinformowani, że dyrektor TAI [Telewizyjnej Agencji Informacyjnej –red.] Michał Adamczyk; wicedyrektor TAl Samuel Pereira oraz wicedyrektor TAI Marcin Tulicki zostali odwołani ze stanowisk i "nie mają prawa do wydawania komukolwiek z pracowników lub współpracowników TVP jakichkolwiek poleceń, niezależnie od podstawy ich zatrudnienia lub współpracy".

W mailu podkreślono, że od dnia 21 grudnia 2023 do wydawania poleceń zespołowi TAI są osoby wchodzące w skład nowego kierownictwa TAI: p.o. dyrektora TAI Grzegorz Sajór, p.o. wicedyrektora TAI Paweł Moskalewicz oraz p.o. wicedyrektora TAI Jan Ciszecki.

List rozesłany do pracowników TVP cz.1
List rozesłany do pracowników TVP cz.1© TVP
List do pracowników TVP cz.2
List do pracowników TVP cz.2© TVP

"Proszę Was o udzielenie nowemu kierownictwu TAI wszelkiego wsparcia potrzebnego w sprawnej realizacji obowiązków. Mam nadzieję, że już niedługo wszyscy będziemy mogli skupić się wyłącznie na naszych obowiązkach w ramach misji publicznej i standardów obiektywnego dziennikarstwa" – przekazał pełniący obowiązki dyrektora Biura Spraw Korporacyjnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na koniec autor wiadomości przypomina o obowiązku przestrzegania postanowień umów. W szczególności zwraca uwagę, że korzystanie ze sprzętu TVP na rzecz innych telewizji może być złamaniem prawa. To nawiązanie do próby przygotowywania "Wiadomości" przez starą ekipę z emisją w Telewizji Trwam i TV Republika.

"Przypominam też, że przygotowywanie treści w czasie, który powinien zostać poświęcony na realizację obowiązków wobec TVP lub z wykorzystaniem infrastruktury TVP i udostępnianie jej mediom konkurencyjnym wobec TVP może stanowić czyn nieuczciwej konkurencji lub być podstawą do podjęcia przez TVP kroków dyscyplinarnych i innych działań przewidzianych przepisami prawa" – podkreślono.

Odwołani dyrektorzy wysłali list

Michał Adamczyk, Marcin Tulicki i Samuel Pereira skierowali list do pracowników TVP - dowiedziała się Wirtualna Polska. "Doszło do bezprawnego zajęcia niektórych pomieszczeń TVP przy ul. Woronicza" - czytamy w korespondencji.

List Adamczyka, Tulickiego i Pereiry to pokłosie decyzji Bartłomieja Sienkiewicza, który w środę zdecydował o zwolnieniu szefostwa mediów publicznych i PAP. Minister kultury odwołał dotychczasowych prezesów zarządów TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz rady nadzorcze. Podkreślono, że szef resortu działał w oparciu o uchwałę Sejmu, którą przegłosowano we wtorek 19 grudnia.

"Wczoraj doszło do bezprawnego zajęcia niektórych pomieszczeń TVP przy ul. Woronicza 17. Bezprawnie przerwano sygnały telewizyjne wychodzące z TAI przy ul. Placu Powstańców Warszawy 7. Na polecenie samozwańczych "nowych władz" TVP zablokowano przepustki wielu pracownikom i współpracownikom Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, uniemożliwiając im wykonywanie obowiązków służbowych" - czytamy w opublikowanej korespondencji, do której dotarła Wirtualna Polska.

"Do tego momentu nie otrzymaliśmy jakichkolwiek wyjaśnień dotyczących tych skandalicznych decyzji" - podkreślono.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (646)