Pentagon: zima będzie bardzo dynamicznym okresem
Pentagon zapowiada, że proces zwiększania zdolności bojowej Sił Zbrojnych Ukrainy będzie przebiegał w trybie pilnym - podaje agencja Ukrinform. Stany Zjednoczone zamierzają przeszkolić jeszcze większą liczbę ukraińskich żołnierzy.
- Zima będzie bardzo dynamicznym okresem. Myślę, że niektórzy myślą o zimie jako o czasie odpoczynku i przezbrojenia, ale nie widzimy żadnych oznak, że Ukraińcy zamierzają się zatrzymać. Na pewno spodziewamy się, że Rosjanie też będą próbowali robić postępy - twierdzi zastępczyni asystenta sekretarza obrony USA Laura Cooper.
Cooper nie potwierdziła, że Stany Zjednoczone przygotowują się do wysłania na Ukrainę systemów antyrakietowych Patriot, które mogłyby pomóc zestrzelić rosyjskie rakiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin w końcu się podda? Były oficer GROM komentuje
Cooper przypomniała jednak, że Stany Zjednoczone wysłały na Ukrainę komponenty systemu obrony powietrznej S-300 w celu wsparcia zdolności obrony powietrznej i podkreśliła, że jest ona najwyższym priorytetem, a Stany Zjednoczone szukają wielu sposobów, w jakie mogą wesprzeć Ukrainę.
- W pierwszych dniach po 24 lutego, kiedy widzieliście Rosjan atakujących z różnych kierunków, powiedziałbym, że Stinger były kluczowymi zasobami, które pozwoliły Ukraińcom odeprzeć tę początkową ofensywę. Później, gdy pole bitwy przekształciło się w konfrontację artyleryjską na wschodzie, to właśnie system HIMARS, a wcześniej nasze haubice M777 odegrały naprawdę decydującą rolę - stwierdziła.
Dodała też, że dzisiaj Ukraińcy mają zupełnie inne zdolności, niż wtedy, gdy Stany Zjednoczone po raz pierwszy rozpoczęły szkolenie ukraińskich sił po inwazji Rosji na Krym w 2014 roku. Dlatego USA chcą kontynuować szkolenia i zwiększyć liczbę żołnierzy, którzy biorą w nich udział.
Czytaj też:
źródło: Ukrinform
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski