Pełnomocniczka pani Joanny: złożymy zawiadomienie do prokuratury
- W piątek do prokuratury rejonowej w Krakowie złożymy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 231 kk w związku z nadużyciem uprawnień przez funkcjonariuszy policji - zapowiedziała pełnomocniczka pani Joanny, Kamila Ferenc.
20.07.2023 | aktual.: 20.07.2023 21:15
Mecenas Ferenc wystąpiła na antenie TVN24 tuż po konferencji szefa policji gen. Jarosława Szymczyka. Dowódca bronił postępowania policjantów wobec pani Joanny.
Ujawnione zostały także nagrania ze zgłoszeniem pod numer 112, które wykonała zaniepokojona sytuacją lekarka bohaterki materiału "Faktów" TVN.
Podczas interwencji policjanci zabezpieczyli laptop i telefon komórkowy należący do kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pełnomocniczka pani Joanny odniosła się natychmiast do wystąpienia gen. Szymczyka. - W świetle prawa policjanci nie mieli prawa zabrać telefonu pani Joannie. Potwierdził to w swoim postanowieniu krakowski sąd. Jasno z niego wynika, że działania policji były bezprawne - podkreśliła Ferenc na antenie TVN24.
"Piętrowa manipulacja"
Mecenas zaprzeczyła również twierdzeniu, że kobieta chciała targnąć się na własne życie. - Zły stan zdrowia pani Joanny nie wynikał z zażycia środków poronnych. Policja doskonale o tym wie, bo sama upubliczniła te informacje - zaznaczyła Ferenc.
- Stan zdrowia był powodem kontaktu z psychiatrą, a nie zażycie leków poronnych - dodała pełnomocniczka pani Joanny. Ferenc informacje o konieczności sprawdzenia przez funkcjonariuszy, czy kobieta nie ma środków przy sobie nazwała "manipulacją policji".
Zobacz także
- Pani Joanna jest tutaj jedyną poszkodowaną. Jej sytuacja pogorszyła się w trakcie interwencji. Wejście funkcjonariuszy w trakcie czynności w gabinecie jest w ogóle nie do przyjęcia - stwierdziła Ferenc.
- Piętrowa manipulacja - tak oceniam całą konfę - dodała, zapowiadając przy tym, że w piątek złoży zawiadomienie o popełnieniu przez funkcjonariuszy przestępstwa z art. 231 kk.