Izraelski minister obrony Joaw Galant zapowiedział w poniedziałek, że Strefa Gazy zostanie poddana całkowitej blokadzie, polegającej na zupełnym odcięciu dostaw żywności, elektryczności i paliw. Ogłosił jej "pełne oblężenie".
- Walczymy ze zwierzętami w ludzkim ciele, dlatego postępujemy adekwatnie (do sytuacji - przyp. red.) - dodał Galant, cytowany przez izraelskie media.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strefa Gazy w ogniu. Izrael walczy z bojownikami Hamasu
Z kolei minister energetyki Israel Katz przekazał, że "wydał instrukcję w sprawie natychmiastowego odcięcia dostaw wody". W Strefie Gazy trwają potężne naloty sił izraelskich.
Specjalny Sprawozdawca ONZ ds. Praw Człowieka w Palestynie zaapelował: "Jesteśmy przerażeni tym, co się dzieje i wzywamy do natychmiastowego rozejmu".
Atak na Izrael. Oświadczenie Netanjahu
- Działania odwetowe przeciwko terrorystom ze Strefy Gazy dopiero się zaczęły - powiedział w poniedziałek premier Izraela Benjamin Netanjahu w rozmowie z burmistrzami miast na południu kraju, graniczących ze Strefą Gazy, które jak dotąd najbardziej ucierpiały w rozpoczętych w poniedziałek atakach Hamasu.
- Izraelska odpowiedź na bezprecedensowy, wielowymiarowy atak palestyńskich bojowników ze Strefy Gazy zmieni Bliski Wschód - dodał premier Izraela, cytowany przez agencję Reutera. W swojej przemowie nie sprecyzował jednak zakresu ani skali działań odwetowych.
Liczba ofiar śmiertelnych rozpoczętego w sobotę ataku palestyńskiego Hamasu przeciwko Izraelowi przekroczyła już 700. Ranne są 2382 osoby. Po stronie palestyńskiej zginęły 560 osoby, a ponad 2900 doznało obrażeń - przekazały w poniedziałek resorty zdrowia obu stron.
Czytaj także:
Źródło: Twitter/PAP/WP
