Pękła kolejna bariera. Rosną wpłaty na PiS, są nowe dane
- Zebraliśmy ponad 4 mln zł, czekamy na bezsporną część dotacji z Ministerstwa Finansów - mówi skarbnik Prawa i Sprawiedliwości Henryk Kowalczyk o zbiórce na działanie partii. Jak przypomina, chodzi o 27 mln 800 tys. zł. W międzyczasie formacja Jarosława Kaczyńskiego szuka oszczędności i szykuje skargę do Sądu Najwyższego na decyzję PKW.
- Zebraliśmy ponad 4 mln zł przekazane PiS przez darczyńców. Teraz czekamy, aż ministerstwo finansów przekaże nam bezsporną część dotacji, czyli 27 mln 800 tys. zł -powiedział PAP skarbnik Prawa i Sprawiedliwości Henryk Kowalczyk.
29 sierpnia PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe o przychodach, wydatkach i zobowiązaniach finansowych komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r.
Ze sprawozdania wynika, że komitet wyborczy PiS uzyskał niemal 38,8 mln zł i niemal całą tę kwotę wydał. Państwowa Komisja Wyborcza zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii przez PiS na kwotę 3,6 mln zł. W związku z tym dotacja PiS będzie pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli ok. 10,8 mln zł. Partia może też zostać pozbawiona całości subwencji na kolejne trzy lata. W związku z tym, PiS zwrócił się do swoich wyborców o pomoc i uruchomił możliwość wpłacania darowizn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna nie przebiega zgodnie z myślą Putina? Wojskowy ocenił
PiS czeka na przelew i szykuje skargę
Na uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego przysługuje skarga do Sądu Najwyższego. Kowalczyk pytany, kiedy PiS zamierza złożyć skargę, odpowiedział, że "jest ona w końcowej fazie przygotowywania i w tym tygodniu powinna zostać złożona".
- Teraz czekamy tak naprawdę tylko na przelew ze strony ministra finansów części bezspornej naszej dotacji, czyli 27 mln 800 tys. zł - podkreślił.
- PKW wysłała w piątek do ministra finansów pismo w tej sprawie i do tej pory, nie wiedzieć czemu, nie dostaliśmy przelewu - wyjaśnił. Zdaniem Kowalczyka, "kwota ta powinna zostać wypłacona niezależnie od możliwości złożenia skargi do SN".
Jak wyjaśnia PAP, skargę do SN może wnieść pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego w ciągu 14 dni od doręczenia mu postanowienia PKW ws. sprawozdania z wyborów. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpatruje skargę i wydaje w tej sprawie orzeczenie w terminie 60 dni. Od orzeczenia SN nie przysługuje odwołanie. Jeśli SN uzna skargę za zasadną, PKW postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.
PiS szuka oszczędności
Tymczasem, oprócz zbiórki i zobowiązania parlamentarzystów krajowych i europejskich PiS do przekazywania wpłat na konto partii, PiS szuka też oszczędności w terenowych strukturach.
Kowalczyk powiedział PAP, że partia wypowiada umowy najmu swoich lokali w terenie. Dodał, że PiS ogranicza też liczbę pracowników zatrudnionych w swoich biurach.
Źródło: PAP/WP