Pedofilia w Kościele. Jest decyzja sądu ws. księdza
Przed Sądem Rejonowym w Zgorzelcu odbyła się sprawa w sprawie byłego proboszcza z Ruszowa w powiecie zgorzeleckim. Duchowny został prawomocnie skazany na cztery lata bezwzględnego więzienia za czyny pedofilskie w stosunku do dwóch niepełnosprawnych intelektualnie dziewczynek.
Wyrok w tej sprawie zapadł w październiku 2021 roku. Wówczas sąd skazał księdza Piotra M. na karę czterech lat bezwzględnego więzienia i obniżył zakaz zajmowania stanowisk związanych z opieką nad małoletnimi z dożywotniego na 15-letni. Z kolei Sąd Najwyższy odrzucił jego skargę kasacyjną. Duchowny otrzymał również zakaz posługi kapłańskiej.
Niedługo po tym oskarżony kapłan powołując się na względy zdrowotne, złożył do sądu wniosek o odroczenie wykonania kary.
- Sąd Rejonowy w Zgorzelcu rozpatrywał dziś wniosek skazanego. Sąd uznał, że nie przedstawił on wystarczających argumentów, które przemawiałyby za tym, iż nie może odbywać kary w zakładzie karnym - powiedział RMF24 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jelenie Górze prok. Tomasz Czułowski.
Najnowsze postanowienie sądu nie jest prawomocne. Duchowny w ciągu siedmiu dni może złożyć zażalenie do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.
Ksiądz przygotowywał dzieci do pierwszej komunii
Ksiądz został zatrzymany w maju 2019 roku. Matka małoletniej dziewczynki zawiadomiła wówczas policję o podejrzeniu molestowania.
M. został oskarżony o to, że dopuścił się wobec dwóch dziewczynek "innych czynności seksualnych". Według prokuratury do molestowania miało dojść w 2019 roku, podczas przygotowań dzieci do pierwszej komunii świętej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Ogromne problemy Kościoła w Polsce. "Można było przewidzieć, co się stanie"
Podczas śledztwa prokuratura apelowała do osób, które zostały pokrzywdzone przez M. lub były świadkami jego zachowań pedofilskich, aby zgłaszały się do śledczych.
Piotr M. posługę kapłańską pełnił w latach 1978-2019 na terenie Wrocławia, Jędrzychowic, Niedźwiedzic i Ruszowa. W tej sprawie zgłosiło się 18 osób, a przypadki te zostały wyłączone do odrębnego postępowania. O te czyny ksiądz nie został jednak oskarżony, gdyż uległy one przedawnieniu.
Źródło: rmf24.pl
Czytaj też: