Paweł Kukiz nie wytrzymał. "Gdyby w tej szóstce byli Merkel, Tusk, Timmermans i Juncker, media też pisałyby o 'incydencie'?"
Kukiz zareagował na słowa brytyjskiej policji. Oburzyło go słowo "incydent" w odniesieniu do zamachu w Londynie. Padły mocne słowa.
"I znów mord osób nazwano "incydentem"... Ciekawe, czy gdyby w tej szóstce znalazła się grupa w składzie Merkel, Tusk, Timmermans i Juncker media też pisałyby o 'incydencie'?" - pyta Kukiz na swoim profilu. To reakcja na słowa komisarz Mark Rowley, który podczas briefingu dla mediów, powiedział, że "nasza wiedza na temat tego incydentu cały czas rośnie". Początkowo ofiar zamachu było właśnie sześć.
Zaapelował też o pomoc w zbieraniu podpisów pod wnioskiem o referendum ws. przyjmowania przez Polskę uchodźców. "Będzie to argumentem dla wymienionej wcześniej czwórki, że to nie "faszystowski polski rząd" blokuje przyjęcie muzułmanów a taka jest wola Narodu Polskiego" - dodał.
I podkreślił, że nie zmienił zdania w tej sprawie. "Mówię dokładnie to samo od 2-3 lat. NIE muzułmańskim bandziorom w Polsce!" - czytamy na jego profilu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Przyznało się Państwo Islamskie
Państwo Islamskie przyznało się do przeprowadzenia w sobotę zamachu w Londynie. Oświadczenie IS w tej sprawie opublikowała w niedzielę związana z dżihadystami agencja Amak. W wyniku zamachu zginęło co najmniej siedem osób, a 48 zostało rannych.
Brytyjska premier Theresa May oceniła w poniedziałek, że sobotni zamach terrorystyczny w Londynie, w którym zginęło co najmniej 7 osób, a 48 zostało rannych, był nie tylko atakiem na miasto i Wielką Brytanię, "ale także na wolny świat".
Zidentyfikowano sprawców
Przemawiając po porannym posiedzeniu sztabu kryzysowego COBRA, szefowa rządu potwierdziła, że śledczy zidentyfikowali wszystkich trzech sprawców, i zapewniła, że kiedy tylko postęp w śledztwie na to pozwoli, ich nazwiska zostaną podane do publicznej wiadomości.
May powiedziała również, że Wspólne Centrum Analizy Zagrożenia Terrorystycznego (Joint Terrorism Analysis Centre, JTAC) podjęło decyzję o utrzymaniu obecnego, czwartego w pięciostopniowej skali poziomu zagrożenia ("poważny"), który oznacza, że "kolejny atak jest wysoce prawdopodobny".
Jak dodała, policja podjęła również dodatkowe działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na brytyjskich ulicach, m.in. budowanie barier na londyńskich mostach, które zapobiegłyby kolejnej próbie wjechania samochodem w ludzi.
Brytyjska premier powiedziała też, że trwają prace nad identyfikacją rannych i zmarłych w wyniku ataku, "choć stało się jasne, że ofiary pochodzą z wielu różnych państw". - To nie był tylko atak na Londyn i wielką Brytanię, ale także na wolny świat - oceniła.