Paweł Juszczyszyn może wrócić do pracy. Izba Dyscyplinarna SN uchyliła decyzję o jego zawieszeniu
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła w poniedziałek decyzję o zawieszeniu olsztyńskiego sędziego Pawła Juszczyszyna. Sędzia został zawieszony w lutym 2020 roku. Decyzja miała związek z jego wnioskiem o ujawnienie list poparcia dla kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
23.05.2022 | aktual.: 23.05.2022 16:49
Sprawą Pawła Juszczyszyna Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zajmowała się na poniedziałkowym posiedzeniu. Po godz. 15 podjęto decyzję o uchyleniu zawieszenia sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie.
- Nie czuję wdzięczności wobec Izby Dyscyplinarnej SN, bo Izba nie jest sądem. To tak, jakby złodziej zwrócił skradzioną wcześniej rzecz - powiedział olsztyński sędzia w rozmowie z RMF 24.
Juszczyszyn będzie chciał wrócić do pracy w sądzie w Olsztynie, ale obawia się, że prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki może nadal to blokować. - Każdy dzień, w którym nie mogłem wykonywać swoich obowiązków był złamaniem prawa - podkreślił później na antenie TVN24.
- Prezes Nawacki wielokrotnie dawał dowód tego, że zastrzega sobie prawo do wybierania, które orzeczenia respektuje i realizuje, a które nie. Z tego co donoszą mi moi obrońcy, na dzisiejszym posiedzeniu zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych Michał Lasota podnosił zarzut, że Izba Dyscyplinarna proceduje dziś w niewłaściwym składzie. W obecnej rzeczywistości nie mogę niczego wykluczyć - dodał Juszczyszyn, pytany o to, czy wróci do pracy.
Zobacz też: Kontrowersyjne słowa Morawieckiego o Norwegii. "Wystawia na szwank autorytet Polski"
Spór wokół Juszczyszyna. Sprawa ciągnie się od 2020 roku
Sędzia Juszczyszyn został zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego 4 lutego 2020 r. w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Obniżono też wtedy o 40 proc. jego wynagrodzenie.
Sędzia został odsunięty od orzekania, ponieważ rozpatrując apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną Krajową Radę Sądownictwa był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do KRS.
Kwestia zawieszenia sędziego Juszczyszyna jest przedmiotem wielomiesięcznej batalii prawnej. Wielu prawników i ekspertów uważa, że Izba Dyscyplinarna działa nielegalnie.
Co dalej z Juszczyszynem? Sędzia przyznał mu rację
Juszczyszyn wystąpił z pozwem przeciwko swojemu pracodawcy - olsztyńskiemu sądowi rejonowemu - o przywrócenie do pracy, do orzekania. Sprawę rozpatrywał Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, który w końcu zeszłego roku orzekł, że Juszczyszynowi przysługują wszelkie prawa i obowiązki służbowe wynikające z powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie, a uchwała Izby Dyscyplinarnej SN pozostaje bez wpływu na jego prawa i obowiązki.
Nakazał wówczas Sądowi Rejonowemu w Olsztynie dopuszczenie sędziego do wykonywania tych wszystkich praw i obowiązków służbowych, a w szczególności do pełnienia funkcji orzeczniczej. Jeszcze w kwietniu zeszłego roku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał postanowienie zabezpieczające w sprawie sędziego Juszczyszyna, decydując o przywróceniu go do orzekania.
Następnie - w maju ub.r. - Sąd Okręgowy w Olsztynie wstrzymał "skuteczność i wykonalność uchwały Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego", która zawieszała sędziego Juszczyszyna w pracy i obniżała mu wynagrodzenie.
Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i członek Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Maciej Nawacki konsekwentnie przekazywał po tamtych orzeczeniach sądów, że sędzia Juszczyszyn pozostaje w zawieszeniu.
Źródło: RMF 24/PAP/TVN24
Przeczytaj również: