Sędzia Paweł Juszczyszyn ukarał szefową Kancelarii Sejmu. Chodzi o listy poparcia KRS
Szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska została ukarana dwiema grzywnami po 3 tysiące złotych za nieudostępnienie list poparcia do nowej KRS. Taką decyzję podjął sędzia Paweł Juszczyszyn z Sądu Okręgowego w Olsztynie. Sędzia Juszczyszyn wezwał również ministra Zbigniewa Ziobrę do dostarczenia dokumentów.
Co więcej, sędzia Juszczyszyn wydał zarządzenie, w którym wezwał ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę do przesłania sądowi "oryginałów lub urzędowo poświadczonych odpisów dokumentów w postaci korespondencji pomiędzy Marszałkiem Sejmu RP i ministrem sprawiedliwości w sprawie potwierdzenia statusu sędziego osób, które poparły kandydatów na członków KRS".
Podkreślił, że dokumenty mają być przesłane "bez jakiejkolwiek ingerencji w ich treść, w szczególności bez anonimizacji danych w nich zawartych". Minister Ziobro ma nadesłać te dokumenty w ciągu tygodnia od dnia doręczenia mu postanowienia. W przeciwnym wypadku zagroził ministrowi grzywną.
Przypomnijmy: sędzia Paweł Juszczyszyn zjawił się w Kancelarii Sejmu, by zobaczyć listy poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Kancelaria zapowiedziała, że udostępni mu tylko obywatelskie listy.
Początkowo sędzia nie miał zgody na delegację. Taką decyzję podjął Maciej Nawacki, członek KRS. Później jednak wiceprezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Krzysztof Krygielski wydał zarządzenie o wystawieniu Juszczyszynowi delegacji podróży służbowej do Warszawy. Gdy Juszczyszyn pojawił się w Kancelarii Sejmu, znowu Nawacki cofnął mu delegację.
Paweł Juszczyszyn i decyzja o przesłuchaniu Agnieszki Kaczmarskiej z Kancelarii Sejmu
W efekcie sędzia Paweł Juszczyszyn zdecydował o przesłuchaniu Agnieszki Kaczmarskiej, szefowej Kancelarii Sejmu. Miała odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie wykonała polecenia sądu i nie przedstawiła sądowi list z nazwiskami sędziów, którzy udzielili poparcia kandydatom do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
- Nie mogę się stawić jutro przed sądem, bo muszę uczestniczyć w Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Wysłałam usprawiedliwienie do pana sędziego, mam nadzieję, że zostanie uwzględnione. Nie lekceważę sądu - powiedziała w czwartek Kaczmarska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl