Paweł Deresz nie chce ekshumacji żony. Złoży do sądu wniosek o jej zaniechanie
• Paweł Deresz złoży do sądu wniosek o zaniechanie ekshumacji ciała jego żony
• Wniosek ma trafić do sądu na początku listopada
• Wcześniej głos na temat ekshumacji zabrał Adam Bodnar
• Zdaniem rzecznika praw obywatelskich rodziny maja prawo złożyć do sądu zażalenie na postanowienie prokuratury o ekshumacji
Paweł Deresz zapowiedział, że na początku listopada złoży wniosek do sądu o zaniechanie ekshumacji ciała Jolanty Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej - poinformowało Radio ZET.
Deresz powiedział w rozmowie z Radiem ZET, że ekshumacja nie tylko narusza należny zmarłym spokój, ale i potęguje ból jego rodziny. Przyznał także, że służy ona tylko celom politycznym i ma jedynie potwierdzić absurdalne tezy.
Na temat możliwości złożenia do sądu zażalenia na postanowienie prokuratury o ekshumacji zabrał wcześniej głos rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Napisał on w tej sprawie list do prokuratora generalnego Marka Pasionka.
Bodnar przypomniał w nim m.in. stanowisko Sądu Najwyższego, że "poszanowanie zwłok jest istotnym elementem kultury europejskiej, a także jednym z fundamentów doktryny Kościoła katolickiego, głoszącej, że ciało zmarłego powinno być traktowane 'z szacunkiem i miłością".
"Nie powinno więc budzić wątpliwości to, że ekshumacja zwłok i szczątków ludzkich dokonywana na zarządzenie prokuratora stanowi władcze wkroczenie w sferę prawnie chronionych dóbr osobistych w postaci kultu osoby zmarłej. Dlatego osobom bliskim muszą służyć środki prawne w celu ustalenia, czy wkroczenie przez prokuratora w ową prawnie chronioną sferę miało uzasadnienie (nie miało charakteru ekscesywnego)" - napisał rzecznik praw obywatelskich.