Pastor wzywa do przynoszenia broni do kościoła
Amerykański pastor Ken Pagano ze stanu Kentucky (na środkowym zachodzie USA) wezwał wiernych, by przynieśli do kościoła broń palną. Ma to być promocja bezpiecznego obchodzenia się z bronią.
28.06.2009 | aktual.: 28.06.2009 05:01
Na sobotnie nabożeństwo w Louisville odprawiane w podzięce za drugą poprawkę do amerykańskiej konstytucji, pozwalającej na swobodny dostęp do broni, przyszło około 200 osób - podała agencja AP. Wiele z nich miało przy sobie pistolety.
Inicjatywa - jak tłumaczył pastor - ma przysłużyć się promocji bezpiecznego obchodzenia się z tymi narzędziami.
- Gdyby nie głęboko osadzona wiara w prawo do noszenia broni, dziś ten kraj nie byłby w tym miejscu - mówił. Tłum wiernych odpowiedział głośnym "amen!". - Chcemy pokazać, że są prawi, porządni, inteligentni i przestrzegający prawa obywatele, którzy też mają broń - podkreślił.
Pagano tłumaczył AP, że pomysł na mszę przyszedł mu do głowy, gdy wielu jego parafian zaczęło wyrażać obawy na temat poglądów administracji prezydenta USA Baracka Obamy w sprawie broni.
Sam pastor przyszedł jednak w sobotę nieuzbrojony. Wiernych prosił wcześniej, aby broń przyniesiona na mszę była pozbawiona amunicji.