Pasażerka zaczęła rodzić. Potem wyszło na jaw, co miała w bagażu

Podczas lotu z Gwinei Bissau do Lizbony pasażerka zaczęła rodzić, co zmusiło załogę do awaryjnego lądowania na Maderze. Zaskoczeń w sprawie tego lotu było jednak więcej.

Awaryjne lądowanie na Maderze
Awaryjne lądowanie na Maderze
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Katarzyna Bogdańska

14.11.2024 | aktual.: 14.11.2024 21:43

Podczas lotu z Gwinei Bissau do Lizbony doszło do niecodziennej sytuacji. Jedna z pasażerek zaczęła rodzić, co zmusiło załogę do awaryjnego lądowania na Maderze. Po bezpiecznym lądowaniu kobieta urodziła chłopca.

Nietypowe odkrycie w bagażu

Po porodzie w bagażu kobiety znaleziono kilka paszportów należących do nieletnich. Jak informuje RMF24, kobieta miała przekazać dokumenty umówionym osobom w Lizbonie.

Policja pozwoliła jej kontynuować podróż do Lizbony, mimo nietypowego odkrycia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dalsze komplikacje

Sytuacja skomplikowała się, gdy kobieta poinformowała portugalskie władze, że nie chce zostać z dzieckiem. Noworodek został przekazany do instytucji opiekuńczej na Maderze, gdzie zapewniono mu opiekę.

Cała sytuacja wzbudziła wiele pytań i wątpliwości, jednak młoda matka mogła kontynuować podróż. Sprawa ma być dalej badana przez odpowiednie służby.

Przeczytaj także:

maderaportugalialot
Zobacz także
Komentarze (1)