Paryż znowu w ogniu. "Żółte kamizelki" wróciły, zamieszki na ulicach

Francja. "Żółte kamizelki" znów wyszły na ulice Paryża. Co najmniej 61 osób zostało aresztowanych podczas sobotnich zamieszek.

Paryż znowu w ogniu. "Żółte kamizelki" wróciły, zamieszki na ulicach
Źródło zdjęć: © zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl | Marcin Grabas
Piotr BarejkaKarolina Kołodziejczyk

16.11.2019 | aktual.: 16.11.2019 18:36

Protesty zapowiadane były od wielu tygodni. Od sobotniego poranka na ulicach Paryża jest niespokojnie. Prefekt paryskiej policji zakazał demonstracji w centralnych punktach miasta, jednak organizatorzy protestów nawoływali do gromadzenia się na Polach Elizejskich, przed wieżą Eiffla i katedrą Notre Dame.

Doszło do strać między demonstrantami a policją. Widać, jak na ulicach powstają barykady, płoną śmietniki. Napięcie rośnie z godziny na godzinę. Policja musiała użyć gazu łzawiącego i pacyfikować demonstrantów.

Władze miasta zamknęły kilka stacji metra. Policja wzmocniła ochronę budynków rządowych i ministerialnych. Polska ambasada w Paryżu zaleca, by unikać miejsc protestów i apeluje o stosowanie się do poleceń władz i śledzenie komunikatów w mediach.

Zdjęcia z protestu otrzymaliśmy za pośrednictwem dziejesie.wp.pl. Autorem fotografii jest Marcin Grabas.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/7] Źródło zdjęć: © dziejesie.wp.pl

Na ulicach jest kilka tysięcy demonstrantów. Aresztowano co najmniej 61 osoby.

"Żółte kamizelki" powstały jesienią 2018 roku jako spontaniczny, masowy i niesformalizowany ruch społeczny protestujący przeciwko rosnącym kosztom życia we Francji. Ruch od miesięcy protestuje też przeciwko polityce prezydenta Francji Emanuela Macrona, domagając się jego dymisji.

Protesty zaczęły się od postulatów o zaniechanie podwyżek cen paliw i energii, które odczuliby najbiedniejsi Francuzi. To właśnie oni jako pierwsi wyszli w ramach protestu na ulice największych miast, w tym Paryża.

Według władz przez rok protestów "żółtych kamizelek" rannych zostało ok. 2500 demonstrantów i 1800 funkcjonariuszy organów ścigania. Zmarło 11 osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: AFP/France24/Interia/TVN24

Źródło artykułu:dziejesie.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (501)