Parlamentarzyści mają dość pracy zdalnej. "Otwórzmy Sejm i Senat!"

Wśród posłów i senatorów powstała nieformalna, ponadpartyjna koalicja: na rzecz zniesienia pracy zdalnej w Sejmie i Senacie.

Marszałek Sejmu Elżbieta WitekMarszałek Sejmu Elżbieta Witek
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | EASTNEWS
Michał Wróblewski

Wirtualna Polska rozmawiała na ten temat z przedstawicielami wszystkich klubów parlamentarnych. Wniosek? Wszyscy mają dość pracy na odległość: głosowania z tabletów, limitów miejsc na salach plenarnych. - Cała Polska się odmraża, więc apelujemy do pani marszałek: niech do Sejmu wróci normalność! - mówią w rozmowie z WP parlamentarzyści.

Posłowie z tabletu

- Każdy parlamentarzysta ma dziś możliwość pełnego zaszczepienia. Skoro gospodarka w kraju jest odmrażana, a życie społeczne wraca do normalności, dlaczego posłowie i senatorowie wciąż mieliby pracować zdalnie? - pyta poseł KO Michał Szczerba.

Nasz rozmówca jest jednym z wielu parlamentarzystów, którzy mają dość pandemicznych ograniczeń w Sejmie i Senacie.

Przypomnijmy: gdy koronawirus dotarł do Polski w marcu 2020 roku, posłowie i senatorowie musieli dostosować się do nowych reguł zarządzonych przez władze. Główną zmianą było wprowadzenie bezwzględnych limitów obecności parlamentarzystów w Sejmie i Senacie. A co się z tym wiąże - przejście w tryb głosowań zdalnych. Przez tablet.

Taki tryb pracy nie był dla wielu łatwy: parlamentarzystom często zdarzało się mylić w głosowaniach, a bywało i tak, że sprzęt zawodził - niezależnie od umiejętności technicznych jego posiadacza.

Taki tryb pracy - z limitami posłów i senatorów w gmachach przy Wiejskiej - obowiązuje do dziś. Ale kraj się odmraża, a sytuacja pandemiczna w Polsce jest najlepsza od dawna.

Czy nadszedł zatem wreszcie moment, by całkowicie zrezygnować ze zdalnych posiedzeń Sejmu i Senatu?

- Obostrzenia nie tylko w parlamencie, ale w całej Polsce, powoli, sukcesywnie, są zdejmowane. Na pewno przyjdzie czas na kwestię pracy zdalnej parlamentarzystów - zapewnia Wirtualną Polskę zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.

- Pani marszałek Elżbieta Witek będzie podejmować odpowiednie decyzje w oparciu o sytuację pandemiczną. Sądzę jednak, że pewne elementy pracy zdalnej z nami pozostaną. I to też nie będzie złe - sam wielokrotnie byłem w sytuacji, gdzie miałem równolegle dwa posiedzenia sejmowych komisji i tryb pracy zdalnej bardzo mi wszystko ułatwił - przyznaje polityk partii Jarosława Kaczyńskiego.

Inaczej widzi to Urszula Pasławska z PSL. - Niestety, ale zdalna formuła dotyczy nie tylko posiedzeń Sejmu, gdzie istnieją limity dla klubów parlamentarnych, ale także komisji sejmowych. Udział w komisjach on-line jest problematyczny - przekonuje w rozmowie z WP posłanka ludowców.

Radosław Fogiel podkreśla jednak, że "jeśli chodzi o pracę zdalną, to parlamentarzyści nie są jakimś wyjątkiem". - Wiele milionów Polaków ostatni rok z okładem spędziło pracując głównie zdalnie - zauważa nasz rozmówca.

Poseł KO: pani marszałek nadużywa uprawnień

Bardziej radykalni w ocenach są posłowie partii opozycyjnych. - Otwórzmy wreszcie Sejm i Senat, powróćmy do zasad sprzed pandemii - apeluje Michał Szczerba.

Michał Szczerba
© EASTNEWS

Poseł KO twierdzi nawet, że niepotrzebne byłoby wprowadzenie w tym celu dodatkowych kontroli - np. szybkich testów dla parlamentarzystów przed każdym posiedzeniem Sejmu i Senatu.

- Bez przesady. Polacy przed przyjściem do pracy od 8:00 do 16:00 nie robią codziennie testów! Są szczepionki, są maski ochronne, one umożliwiają normalne funkcjonowanie. Dają pełną gwarancję bezpieczeństwa - przekonuje rozmówca WP.

Jak dodaje Szczerba: - Sprzeciwiam się temu, żeby marszałek Sejmu nadużywała swoich uprawnień. Ostatnio pani Elżbieta Witek odmówiła zwołania zespołu parlamentarnego zajmującego się problemem pedofilii. Ten stan nie może trwać! Polacy płacą posłom i senatorom pieniądze za to, żeby normalnie pracowali. Nie ma dziś żadnych przeciwwskazań, żeby parlament pracował w dawnym trybie.

Praca przy herbatce to nie praca

Podobną opinię ma poseł Konfederacji Artur Dziambor. - Jeśli są posiedzenia Sejmu, to wszyscy posłowie bezwzględnie powinni być "przyspawani" do swoich miejsc! Głosowania on-line natychmiast należy wycofać - twierdzi nasz rozmówca.

Dziambor przekonuje, że należy "naciskać" na marszałek Elżbietę Witek, żeby zniosła wszelkie wprowadzone ponad rok temu ograniczenia przy Wiejskiej. - Bardzo się cieszę, że zajął się pan tym tematem. Bo tryb zdalny sprawił, że polski parlament przestał być parlamentem. Prawdziwa dyskusja musi odbywać się w realu, a nie on-line! Bo on-line to można tylko "odfajkować" obecność. Równie dobrze - zwłaszcza, że każdy poseł dostaje instrukcje, jak ma głosować - za posła może oddać głos żona lub asystent. A to jest oszustwo! Tyle że nie do udowodnienia - mówi nam poseł Konfederacji.

Artur Dziambor
Artur Dziambor © EASTNEWS | EASTNEWS

Podobne refleksje mają przedstawiciele Lewicy. - Ludzie zaczynają już normalnie pracować i funkcjonować, a parlamentarzyści nie. I wreszcie trzeba to moim zdaniem przerwać. Obostrzenia sejmowe powinny zniknąć - mówi nam poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.

- Testowanie w Polsce zdaje egzamin, zaczynamy masowo podróżować, szczepimy się. Nie ma powodu, by posłowie zamknięci w domu, przy herbatce, głosowali, a nie mogli pracować normalnie z parlamentu - dodaje polityk.

Zgadza się z nim szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. - Dzisiaj musimy na poważnie rozważyć powrót do normalnej pracy - mówi Wirtualnej Polsce.

Lewica
Lewica © EASTNEWS | EASTNEWS

Marszałek nie wyklucza powrotu do normalności

O kwestię znoszenia obostrzeń w Sejmie była pytana w piątek 28 maja sama marszałek Sejmu Elżbieta Witek. - Nowy regulamin, który przyjęliśmy w związku z pandemią, będzie obowiązywał do momentu, kiedy zostanie zakończony czy ogłoszony koniec pandemii. To jest po pierwsze. Ale ponieważ widzimy, że liczba zakażeń spada, co nas bardzo cieszy, to będę również w Sejmie swoimi rozporządzeniami te restrykcje zmniejszała. Czyli będę zwiększała obecność posłów na sali plenarnej. Oczywiście przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności - zapewniła marszałek.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika