Parlament Hamasu wysadzony w powietrze
Parlament Hamasu został zrównany z ziemią. Rada Legislacyjna Hamasu została zajęta przez izraelskich żołnierzy 13. batalionu dwa dni temu. Nagrania potężnej eksplozji publikują izraelskie media.
Siły zbrojne Izraela dwa dni temu przejęły kontrolę nad kilkoma budynkami rządowymi, które były w posiadaniu palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas. Te obiekty znajdują się w Gazie, stolicy Strefy Gazy. Wśród zdobytych przez izraelską armię budynków był między innymi lokalny parlament. To w nim izraelscy żołnierze 13. batalionu wykonali sobie zdjęcie, które obiegło świat.
Parlament Hamasu wysadzony w powietrze
Siły prasowe armii izraelskiej poinformowały, że ich żołnierze kontrolują także siedziby policji oraz wywiadu, które były wcześniej w rękach terrorystów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dwa dni po przejęciu parlamentu, budynek został wysadzony w powietrze. W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające rzekomo wysadzenie parlamentu Hamasu. Po zweryfikowaniu materiału okazało się, że przedstawia wybuch w innej lokalizacji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wśród przejętych przez armię obiektów była również baza szkoleniowa Hamasu. To właśnie tam bojownicy organizacji przygotowywali się do ataku na Izrael, który miał nastąpić 7 października. W bazie znajdowały się pomieszczenia, w których przeprowadzano przesłuchania, a także cele, w których przetrzymywano osoby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grozi nam dechrystianizacja młodych. Duchowny bije na alarm
Portal Israel National News doniósł, że izraelscy żołnierze przejęli również kontrolę nad fabryką cementu. To właśnie tam Hamas zbudował tunele, w których przechowywano broń i materiały wybuchowe.
Oficer armii izraelskiej, w rozmowie z dziennikarzami portalu Walla, stwierdził, że "w każdym z rządowych budynków, szkołach i rezydencjach, które zostały przez nas przejęte, znaleźliśmy elementy infrastruktury należącej do Hamasu".
Przeczytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski