Papież zabiera głos po brutalnym ataku. Ani słowa o Rosji
Papież Franciszek wyraził "ból i wzburzenie" z powodu doniesień o atakach na placówki medyczne między innymi w Kijowie - powiadomił Watykan we wtorkowym komunikacie. Głowa Kościoła nie wspomniała jednak bezpośrednio o Rosji.
Papież zabrał głos w sprawie ataku na szpital dziecięcy w Kijowie
W nocie przekazanej dziennikarzom Watykan oświadczył: "Ojciec Święty przyjął z wielkim bólem wiadomości o atakach na dwa ośrodki medyczne w Kijowie, w tym na największy ukraiński szpital pediatryczny, a także na szkołę w Gazie".
"Papież wyraża swoje głębokie wzburzenie z powodu eskalacji przemocy. Wyrażając bliskość z niewinnymi ofiarami oraz rannymi, pragnie i modli się to, aby szybko wyznaczono konkretne drogi, które położą kres trwającym konfliktom" - głosi oświadczenie Stolicy Apostolskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktywiści blokowali ulicę. Kierowcy nie wytrzymali. W ruch poszły gaśnica i gaz pieprzowy
W poniedziałek w Kijowie rakieta uderzyła w szpital dziecięcy, największą w kraju klinikę - Ochmatdyt. Zginęły dwie osoby - lekarz i osoba odwiedzająca tę placówkę. Kolejnych 30 osób zostało rannych, w tym 10 dzieci.
W stolicy Ukrainy uszkodzony został jeszcze jeden obiekt medyczny - ośrodek zdrowia w dzielnicy dnieprzańskiej. Zginęło tam siedem osób, w tym troje dzieci, a 18 doznało obrażeń.
Caritas w Jerozolimie oraz tamtejszy łaciński patriarchat, cytowane przez włoski dziennik "Avvenire", poinformowały o ataku na katolicką szkołę Świętej Rodziny w Gazie. Dokładny bilans ofiar nie jest znany.
Czytaj również: "Za Ochmatdyt!". Ukraińcy rozpoczęli atak odwetowy
