Papież: to jest podróż duszpasterska, nie polityczna
Rozpoczynająca się rano czterodniowa
podróż Benedykta XVI do Turcji uważana jest za najważniejsze
wydarzenie tego pontyfikatu i najtrudniejszą jego pielgrzymkę z
dotychczasowych. Benedykt XVI powiedział dziennikarzom przed
odlotem z Rzymu do Ankary, że jego podróż do Turcji "nie jest
polityczna, ale duszpasterska". Po godzinie 9 rano we wtorek
papież odleciał samolotem włoskich linii lotniczych Alitalia do
Ankary. Pielgrzymka papieża do Turcji potrwa 4 dni.
To nie jest podróż polityczna, lecz duszpasterska i ma za swój cel dialog oraz wspólne zaangażowanie dla pokoju -podkreślił Benedykt XVI w rozmowie z wysłannikami mediów na pokładzie samolotu, którym leci do Turcji.
Papież mówił w tym kontekście o dialogu między Kościołem rzymskokatolickim i islamem oraz o dialogu, jak to ujął, "z naszymi braćmi chrześcijanami", zwracając uwagę na symboliczne znaczenie "przyjacielskich spotkań" i "zaangażowania na rzecz pokoju i braterstwa".
Benedykt XVI przyleciał na lotnisko Fiumicino helikopterem z Watykanu. Pożegnali go przedstawiciele włoskiego rządu na czele z ministrem sprawiedliwości Clemente Mastellą oraz władz Rzymu.
Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, jakie towarzyszyć będą całej tej podróży, obowiązywały już na Fiumicino. W czasie odlotu Airbusa włoskich linii lotniczych na całym ogromnym międzynarodowym lotnisku nie startowały i nie lądowały żadne samoloty.
Według niepotwierdzonych doniesień papieski samolot eskortują od startu włoskie myśliwce. Całą trasę przelotu kontrolować mają również NATO-wskie maszyny Awacs.
Papież jedzie na zaproszenie władz tego kraju jako głowa Państwa Watykańskiego oraz na zaproszenie patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I, formalnego zwierzchnika całego prawosławia. Dlatego termin podróży, podobnie jak wizyty Jana Pawła II w tym kraju w 1979 roku, zbiega się z uroczystościami ku czci patrona patriarchatu - świętego Andrzeja. Benedykt XVI odwiedzi tam niewielką wspólnotę chrześcijańską, lecz na pierwszym planie znajduje się, rzecz jasna, dialog z islamem.
Papież odleciał z Rzymu do Ankary we wtorek o godzinie 9 rano. Jego samolot wyląduje na lotnisku Esenboga około południa naszego czasu. Ceremonia powitania zostanie znacznie ograniczona zgodnie z zasadą: minimum protokołu, maksimum bezpieczeństwa. Nie będzie żadnych przemówień.
W lotniskowym saloniku papież spotka się z tureckim premierem Recepem Tayyipem Erdoganem, który w tym czasie udawać się będzie na Łotwę na szczyt NATO.
Prosto z lotniska papież uda się do mauzoleum prezydenta Turcji Kemala Ataturka (1881-1938), przywódcy ruchu narodowego, który w 1923 roku obalił sułtanat i przekształcił kraj w republikę, dążąc do jego europeizacji.
Tego samego dnia papież spotka się z prezydentem Turcji Ahmetem Necdetem Sezerem. Następnie przeprowadzi najważniejszą z punktu widzenia stosunków z islamem rozmowę podczas swej wizyty - z najwyższym reprezentantem tureckiego islamu Alim Bardakoglu, szefem Generalnej Dyrekcji Spraw Religijnych, nazywanym wielkim muftim Turcji. Ostatnim punktem wtorkowego programu będzie spotkanie z korpusem dyplomatycznym.
W środę 29 listopada papież uda się do Efezu. Według tradycji, to właśnie tam przebywała pod koniec życia Maryja. W sanktuarium o nazwie Dom Matki Bożej odprawi mszę. Późnym popołudniem papież przybędzie do Stambułu, gdzie w kościele świętego Jerzego spotka się z patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I.
Następnego dnia, w czwartek 30 listopada, w tym samym miejscu Benedykt XVI weźmie udział w liturgii, podczas której zostanie ogłoszona jego wspólna deklaracja z Bartłomiejem I.
Po tej ceremonii pojedzie do muzeum Hagia Sophia i odwiedzi położony w jej pobliżu słynny Błękitny Meczet.
Następnie zapowiedziano wizytę papieża w katedrze Ormian i spotkanie z ich patriarchą Mesrobem II. Benedykt XVI spotka się również z metropolitą syro-prawosławnym, wielkim rabinem Turcji i członkami Episkopatu Kościoła katolickiego w tym kraju.
W ostatnim dniu pobytu, 1 grudnia, Benedykt XVI odprawi rano mszę w katedrze Świętego Ducha w Stambule. Około godziny 13.00 papieski samolot odleci z tamtejszego lotniska do Rzymu.
Sylwia Wysocka