Papież o miłości ponad władzą w Kościele. "Wszyscy są powołani do służenia"
Podczas niedzielnej mszy w Watykanie papież Leon XIV ostrzegł przed dominacją władzy oraz ideologicznymi podziałami w Kościele. Podkreślił znaczenie miłości i wspólnoty jako fundamentów relacji kościelnych.
Co musisz wiedzieć?
- Papież Leon XIV przewodniczył mszy w bazylice świętego Piotra z okazji Jubileuszu Rok Świętego.
- Podkreślił potrzebę jedności i miłości nad władzą i strukturami hierarchicznymi.
- Zaapelował o wspólne poszukiwanie prawdy w Kościele synodalnym.
Podczas niedzielnej mszy w Watykanie, papież Leon XIV skierował mocne słowa do uczestników obradujących z okazji Jubileuszu zespołów synodalnych. Podkreślił, że Kościół nie powinien być postrzegany jako jedynie struktura władzy. - Kościół nie jest zwykłą instytucją religijną ani nie utożsamia się z hierarchią i jej strukturami - mówił.
Jaką partią będzie KO? Zdecydowana odpowiedź premiera
Jak papież postrzega relacje w Kościele?
Leon XIV podkreślił znaczenie relacji opartych na miłości, które powinny dominować nad logiką władzy. - Najwyższą zasadą w Kościele jest miłość: nikt nie jest powołany do rozkazywania, wszyscy są powołani do służenia - wyjaśnił. Wskazał, że w Kościele "nikt nie posiada całej prawdy" i zachęcił do wspólnego jej poszukiwania.
Papież ostrzegał przed skutkami polaryzacji i ideologicznymi podziałami wewnątrz Kościoła. - Roszczenie sobie bycia lepszym od innych stwarza podziały i zamienia wspólnotę w miejsce osądzające i wykluczające - przestrzegał, akcentując potrzebę skromności i integracji.
Jaka jest przyszłość Kościoła?
Leon XIV zachęcał do budowania Kościoła szukającego wspólnej drogi do Boga. Zasugerował, że "bycie Kościołem synodalnym oznacza uznanie, że prawdy się nie posiada, ale szuka się jej wspólnie". Jego przesłanie kładło nacisk na pokorę i dążenie do jedności, zapraszając wszystkich do uczestnictwa i współpracy na rzecz wspólnego dobra.
Papież apelował też, by zrezygnować z postaw triumfalizmu na rzecz służenia innym, jako fundamentalnej wartości Kościoła. - Musimy marzyć i budować Kościół pokorny... który pochyla się, by umywać stopy ludzkości - dodał na zakończenie swojej homilii.