Papież Franciszek przemówił do Rosjan. Zboże nie powinno być bronią wojenną

Papież Franciszek w trakcie środowej audiencji generalnej poruszył temat wojny w Ukrainie i trwającej blokady eksportu zbóż z terenów objętych działaniami wojennymi. - Proszę o to, by nie wykorzystywać zboża, podstawowej żywności, jako broni wojennej - powiedział papież.

Wojna w Ukrainie. Papież Franciszek zaapelował do Rosji
Wojna w Ukrainie. Papież Franciszek zaapelował do Rosji
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/FABIO FRUSTACI
Łukasz Kuczera

Ukraina to jeden z największych producentów zboża na świecie. Trwająca od ponad trzech miesięcy wojna sprawiła, że kraj nie może eksportować cennych roślin. Rosjanie zablokowali bowiem porty na Morzu Czarnym, ich działania wojenne doprowadziły też do zniszczenia silosów z pszenicą w wybranych lokalizacjach.

Temat blokady eksportu ukraińskiego zboża poruszył w środę papież Franciszek, który zaapelował do Rosjan, by nie wykorzystywać go jako "broni wojennej". - Wielkie zaniepokojenie budzi blokada eksportu zboża z Ukrainy, od którego zależy życie milionów osób, zwłaszcza w uboższych krajach - powiedział Franciszek podczas spotkania z wiernymi na pl. Świętego Piotra.

- Kieruję żarliwy apel o to, by podjęto każdy wysiłek, by rozwiązać tę kwestię i zagwarantować powszechne prawo człowieka do odżywiania się - dodała głowa Kościoła.

Papież Franciszek zwrócił się do Polaków

W trakcie środowej audiencji Franciszek zwrócił się też do Polaków, mówiąc, iż czerwiec jest miesiącem poświęconym Sercu Jezusowemu, które jest źródłem miłości i pokoju. - Otwórzcie się na tę miłość i nieście ją na krańce świata, świadcząc o dobroci i miłosierdziu, które wypływają z Bożego Serca - przekazał papież.

- To wezwanie w szczególny sposób kieruję do młodych, którzy w najbliższą sobotę spotkają się w Lednicy, miejscu wymownym dla wiary Polaków - dodał Franciszek, nawiązując do XXVI Spotkania Młodych LEDNICA 2000, które odbędzie się 4 czerwca.

Papież Franciszek w środę mówił też o tym, że "hańba powinna spaść na tych, którzy wykorzystują słabość choroby i starości". - Często czytamy w gazetach i słyszymy informacje o osobach starszych, oszukiwanych bez skrupułów przez tych, którzy przywłaszczają sobie ich oszczędności, albo pozostawianych bez ochrony lub porzucanych bez opieki, obrażanych i zastraszanych, aby zrezygnowały ze swoich praw - powiedział do zgromadzonych na pl. Świętego Piotra.

Franciszek podkreślił, że osoby schorowane i starsze często wykorzystywane są również przez bliskich, na co nie może być zgody. - Całe społeczeństwo powinno pospieszyć się, by otoczyć opieką swoich starców, coraz liczniejszych i często coraz bardziej porzucanych. Kiedy słyszymy o ludziach starszych pozbawianych autonomii, bezpieczeństwa, a nawet mieszkania, rozumiemy, że dzisiejsza ambiwalencja społeczeństwa wobec nich nie jest już problemem sporadycznych sytuacji kryzysowych, ale cechą kultury odrzucenia, która zatruwa świat, w jakim żyjemy - stwierdził.

- Starość nie tylko traci swoją godność, lecz wręcz wątpi się, czy zasługuje na to, by trwała. Dlatego wszyscy mamy pokusę, by ukrywać naszą kruchość, naszą chorobę, wiek, starość, ponieważ obawiamy się, że są one przedsionkiem do utraty godności - dodał Franciszek.

W opinii papieża aktualne jest pytanie, czy "ludzkie jest wywoływanie takich uczuć" i "jak to możliwe, że nowoczesna cywilizacja, tak zaawansowana i sprawna, nie radzi sobie w obliczu choroby i starości".

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie