Państwo Islamskie szykuje się do powrotu. Planuje skupić się na Europie

Po ponad roku milczenia, Abu Bakr al-Bagdadi znów przemówił do sympatyków Państwa Islamskiego. Zbrodnicza grupa zdołała się pozbierać po militarnej klęsce i postawiła na zmianę strategii wedle zasady: zamach w Europie jest warty tysiąca zamachów na Bliskim Wschodzie

Państwo Islamskie szykuje się do powrotu. Planuje skupić się na Europie
Źródło zdjęć: © East News | Image Asset Management
Oskar Górzyński
195

W ciągu roku od swojego ostatniego publicznego komunikatu, al-Bagdadi wielokrotnie był ogłaszany martwym przez rosyjskie, irańskie, amerykańskie czy kurdyjskie media. Jak się okazuje, wieści o jego śmierci były mocno przesadzone. W muzułmańskie święto ofiarowania przywódca Daesz opublikował 55-minutowe nagranie, w którym wyznaczył nową strategię dla grupy, która w ostatnim roku straciła kontrolę nad niemal całym posiadanym wcześniej terytorium w Iraku i Syrii.

Nagranie jest niedawne, o czym świadczy odwoływanie się Bagdadiego do wydarzeń sprzed kilku tygodni, takich jak amerykańskie sankcje przeciwko Turcji. Eksperci widzą w nim znak, że organizacja zdołała się przegrupować po serii klęsk poniesionych na polu walki, w rezultacie których została wypędzona ze wszystkich większych miast w Iraku i Syrii.

Reaktywacja

- Jak się wydaje, ISIS w uporządkowany sposób przeszło transformację od kalifatu do walki partyzanckiej - ocenia Hassan Hassan, syryjski dziennikarz i znawca Państwa Islamskiego w analizie dla tygodnika "The Atlantic"

Diagnozę tę podziela coraz więcej ekspertów. Jeszcze w lipcu Pentagon szacował, że w Iraku i Syrii wciąż jest około 20-30 tys. bojowników ISIS. To niewiele mniej, niż w szczycie swojej potęgi (ok. 33 tys.) w 2016 roku. Oczywiście, liczby nie oznaczają, że grupa jest w stanie siać takie zniszczenie i chaos jak wówczas. Ich członkowie są rozproszeni, grupa nie ma dostępu do pól naftowych i nie kontroluje dużych połaci ziemi, wobec czego nie dysponuje takimi środkami, jak wcześniej. Ale wciąż jest niebezpieczna.

- ISIS prawdopodobnie wciąż posiada większe zdolności w Iraku niż al-Kaida w szczycie swoich możliwości w 2006-2007 roku - stwierdził rzecznik Pentagonu Sean Robertson.

Przykłady widać było przez całe lato. Grupa coraz częściej daje o sobie znać poprzez punktowe, pojedyncze ataki. W Suwejdzie, syryjskiej prowincji zamieszkałej przez Druzów, grupa zabiła ponad 250 osób i porwała ponad 30 w jednej serii krwawych ataków. W Iraku, Daesz wrócił do strategii z początków swojego istnienia, czyli zamachów na funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. Jak mówi Hassan, w prowincjach, które znajdowały się pod kontrolą Daesz - Dijala, Salah ad-Din i Kirkuk - znów pojawiają się doniesienia o większej aktywności grupy.

Iskra w Iraku, bomba na Zachodzie

Ale w swojej przemowie Abu Bakr al-Bagdadi zasygnalizował, że chce wrócić do korzeni grupy, znów starając się wzniecić iskrę buntu w Iraku, destabilizując cały kraj i wypędzając stamtąd amerykańskie wojska. Ale samozwańczy kalif zwrócił też uwagę na potrzebę zamachów na Zachodzie. W jednym z fragmentów zachęca członków grupy do przeprowadzania samotnych zamachów, z użyciem bomb, samochodów, karabinów i noży. Jak zauważa Hassan, jest to pierwszy raz, kiedy szef Daesz dał bezpośrednio wezwał do przeprowadzania takich zamachów.

- Jeśli teraz słyszymy je z ust samego "kalifa", prawdopodobnie będą one miały większą wagę. Bagdadi podał nawet, jaką konkretnie mają wagę: jeden atak na Zachodzie jest równy tysiąciu na Bliskim Wschodzie - podkreśla Hassan. Dodaje, że podobną zasadę wyznawali irlandzcy terroryści z IRA, którzy mówili, że jeden zamach w Wielkiej Brytanii znaczy tyle, co sto w Irlandii Północnej. - ISIS, podobnie jak irlandzcy nacjonaliści, wie że takie ataki generują więcej rozgłosu i powodują większą reakcję niż zamordowanie 200 Druzów w Syrii czy zamach bombowy w centrum Bagdadu - dodał.

Zobacz także: Adam Bielan: Jarosław Kaczyński przedłużył urlop, bo zmarła jego przyjaciółka

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Child Alert. Policja poszukuje 11-letniej Patrycji
Child Alert. Policja poszukuje 11-letniej Patrycji
Pożar na fermie w Pomorskiem. W hali było kilkadziesiąt tysięcy kur
Pożar na fermie w Pomorskiem. W hali było kilkadziesiąt tysięcy kur
Potężny wybuch pod Sewillą. Alarm dla 77 tys. mieszkańców
Potężny wybuch pod Sewillą. Alarm dla 77 tys. mieszkańców
Media: Ławrow nieobecny na rozmowach w Stambule
Media: Ławrow nieobecny na rozmowach w Stambule
Sondaż partyjny tuż przed wyborami. Tak radzą sobie KO i PiS
Sondaż partyjny tuż przed wyborami. Tak radzą sobie KO i PiS
Dramatyczny wypadek w Poznaniu. Kobieta wypadła z tramwaju
Dramatyczny wypadek w Poznaniu. Kobieta wypadła z tramwaju
Ogromna deportacja. Zapakowali Gruzinów do samolotu, byli zagrożeniem
Ogromna deportacja. Zapakowali Gruzinów do samolotu, byli zagrożeniem
Meta blokuje reklamy na Facebooku po interwencji NASK
Meta blokuje reklamy na Facebooku po interwencji NASK
Francja gotowa rozmieścić broń nuklearną w Polsce. Gen. Bieniek studzi emocje
Francja gotowa rozmieścić broń nuklearną w Polsce. Gen. Bieniek studzi emocje
Nie żyje "królowa" wrocławskiego zoo
Nie żyje "królowa" wrocławskiego zoo
Obama w Polsce. Sztabowcy Trzaskowskiego ucinają spekulacje
Obama w Polsce. Sztabowcy Trzaskowskiego ucinają spekulacje
Kanclerz Niemiec: Polska i Francja kluczowe dla polityki Berlina
Kanclerz Niemiec: Polska i Francja kluczowe dla polityki Berlina