Pandemiczne rozpoczęcie roku szkolnego. Niedzielski ostrzega i mówi o zagrożeniu
Adam Niedzielski na konferencji prasowej z okazji rozpoczęcia roku szkolnego przestrzegał przed zagrożeniem, jakie nadal stanowi koronawirus. - Bardzo szybko możemy się znaleźć w kompletnie innej sytuacji, niż jesteśmy teraz - stwierdził szef resortu zdrowia. Minister odniósł się również do sytuacji ratowników medycznych, którzy zapowiadają protesty.
Adam Niedzielski był w środę obecny na rozpoczęciu roku w jednej ze szkół w Wejherowie. Podczas spotkania z dziennikarzami ostrzegał jednak, że sytuacja epidemiczna nadal jest niebezpieczna. Odwołał się w tym kontekście do dzisiejszych danych nt. nowych zakażeń. Potwierdzono bowiem 366 nowych przypadków, co jest znacznym wzrostem w porównaniu ze statystykami z poprzednich dni.
- To wyraźny sygnał, że pandemia jest cały czas z nami. Bardzo szybko możemy się znaleźć w kompletnie innej sytuacji, niż jesteśmy teraz - stwierdził szef resortu zdrowia.
Zobacz także: Czarnek o szczepieniach przeciwko COVID-19 wśród dzieci. Prof. Simon: muszę się zgodzić
Rozpoczęcie roku. Przede wszystkim szczepienia
Minister podkreślił, że dzieci wracają do stacjonarnej nauki, ale dlatego tym bardziej "nie możemy zapomnieć o maseczkach, zachowaniu dystansu i dezynfekcji". - Oprócz tego kluczowym elementem, który pozwoli nam przejść przez perypetie kolejnej fali, będzie większy poziom wyszczepienialności. Tutaj jest bardzo ważne, żeby wracając do szkoły rodzice i dzieci pomyśleli o szczepieniu - powiedział.
Adam Niedzielski zaznaczył, że będzie możliwość przyjęcia wakcyny bezpośrednio w szkole. - Celujemy w trzeci tydzień września, żeby ta akcja się odbyła. Zbieramy deklarację od chętnych. Jest tutaj jednak pełna dobrowolność - wskazał szef resortu zdrowia.
Dodał, że są już oficjalne dowody na skuteczność szczepień, a nie tylko dane producentów. Najlepszym przykładem - według niego - ma być sytuacja na zachodzie Europy, gdzie mimo dużej liczby zakażeń mało jest hospitalizacji i zgonów spowodowanych COVID-19.
Sytuacja ratowników. "Są negocjacje"
Minister zdrowia został również zapytany o protest ratowników medycznych. Zapewnił, że "wszystkie informacje są monitorowane, także przyczyny, które ewentualnie odpowiadają za konflikty".
- W przypadku ratowników, którzy są zatrudnieni - nie kontraktowi - nie mamy praktycznie w ogóle do czynienia ze zjawiskiem jakichkolwiek problemów na linii pracodawca-pracownik - powiedział Adam Niedzielski.
Przyznał, że inaczej trochę sytuacja wygląda w przypadku pracowników kontraktowych. - Tu są pewnego rodzaju negocjacje, spory z pracodawcami, ale nawet w sytuacji eskalacji sporów jesteśmy w stanie zapewnić ekipy, czy zespoły, które będą utrzymywały stabilność systemu ratownictwa medycznego - zapewnił.
"Rozwiązania regulacyjne"
Adam Niedzielski poinformował również, że MZ cały czas prowadzi dialog ze środowiskiem ratowników medycznych. - Jutro chociażby jest spotkanie z ministrem Kraską, który w Ministerstwie Zdrowia odpowiada za ten obszar ratownictwa medycznego. Przygotowujemy także rozwiązania regulacyjne. Pracujemy razem ze środowiskiem nad nowym brzmieniem ustawy - wskazał szef resortu zdrowia.
W ocenie ministra "bardzo często kwestia sporu to zwykłe negocjacje czy dyskusje między pracownikami a pracodawcami". - To nie są na razie zastrzeżenia systemowe, za które odpowiada ministerstwo zdrowia. Niemniej jednak, my nad tym pracujemy i ze środowiskiem przygotowujemy rozwiązanie ustawowe, więc bezpieczeństwo pacjentów będzie zagwarantowane - zapewnił.