"Sejm jak oblężone miasto. Ochojska wspomina wojnę na Bałkanach"
Kryzys wokół protestu opiekunów osób niepełnosprawnych pogłębia się. Janina Ochojska nie została wpuszczona do Sejmu.
- Jest mi naprawdę bardzo przykro. Jeśli marszałkowie podejmą inną decyzję, to jeszcze raz przyjadę do osób niepełnosprawnych – komentuje założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej. -Proszę, żeby władza się mnie nie bała. Ja nie jestem straszna. Myślę, że moje doświadczenie niepełnosprawności może wesprzeć osoby niepełnosprawne. Chciałabym te wszystkie osoby uściskać. Chcę im dodać odwagi, bo każda z tych osób ma taką samą wartość. Oni mogą służyć społeczeństwu, ale trzeba stworzyć im do tego możliwości. Mi je stworzono i teraz pomagam w 44 krajach – dodała. - Mamy jedną prośbę do protestujących: walczcie do końca.
Przekonywała, że protest może się skończyć tylko po spełnieniu postulatów, czyli przyznaniu dodatku w wysokości 500 zł. Drugie z żądań zostało już spełnione, bo podniesiono rentę socjalną.