Owinęli kościół folią. Zakaz zbliżania się
Niecodzienny widok spotkać można w Gwieździnie w województwie pomorskim. Kościółek został szczelnie opakowany białą folią. Fachowcy przeprowadzają operację, która ma zwalczać szkodniki żerujące na drewnie.
"Ławki i figury w oknach są nadgryzione, Matce Bożej została zjedzona noga, balustrady na chórze praktycznie nie ma w niektórych miejscach" - wylicza w rozmowie z TVN24.pl proboszcz parafii, ksiądz Marcin Gajowniczek. Szkodniki żerujące w drewnie zaatakowały drewniane elementy świątyni.
Pomóc ma fumigacja obiektu, czyli rozpylenie preparatu, który wyeliminuje owady oraz gryzonie, zagrażające konstrukcji i wyposażeniu. Operacja polega na szczelnym owinięciu budynku folią i wpuszczeniu do wnętrza gazu, który wytępi niszczycieli.
Kościół owinięty w folię. To może uratować drewniany zabytek
Urząd Gminy Rzeczenica ostrzega, że w trakcie fumigacji nie wolno nie tylko wchodzić, ale również zbliżać się do kościoła. Teren jest ogrodzony i oznaczony tablicami informacyjnymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile wierni rzucają na tacę? Ksiądz zdradza kwoty
Ogłoszenie na parafialnym FB również przestrzega też przed zbliżaniem się do zafoliowanego obiektu. Parafianie nie powinni też zapalać zniczy na grobach na otaczającym kościół cmentarzyku.
W trakcie trwania fumigacji msze święte odbywały się w świetlicy wiejskiej. Folia zniknie z fasady świątyni w środę lub czwartek. Kościół zostanie dokładnie wywietrzony.
Czytaj też: Zamieszkali pod mostem. Bali się deportacji
Budowla pochodzi z XVI wieku, ale Gwieździn miał swoje miejsce kultu religijnego w tej lokalizacji już w 1376 roku.
Przeczytaj również: Wróciła z urlopu w Turcji. Po otwarciu walizek przeżyła szok
Źródło: tvn24.pl