Osy gryzą się nawzajem
Osy z gatunku Polybia occidentalis
Osobniki należące do pewnego gatunku os gryzą swoich współbraci z tej samej kolonii, zmuszając ich do opuszczenia gniazda i poszukania pokarmu - informuje serwis "Newswise".
Prof. Sean O'Donnell, psycholog z Uniwersytetu Waszyngtona badał osy z gatunku Polybia occidentalis. Stwierdził, że robotnice gryzą się wzajemnie, zmuszając się w ten sposób do opuszczenia gniazda. Uczony wyklucza jakoby zachowanie takie wiązało się ze współzawodnictwem seksualnym, nie ma również znaczenia wielkość ciała. Sugeruje natomiast, że interakcje utrzymywane dzięki ukąszeniom mogą być istotnym narzędziem regulowania podziału pracy w owadzich koloniach.
Swoje wnioski O'Donnell oparł na dokładnych obserwacjach trzech kolonii os, żyjących w suchym, tropikalnym lesie Kostaryki. Stwierdził, że siła ukąszeń jest różna - waha się od słabych do bardzo agresywnych i można podzielić ją na trzy kategorie - lekkie (stanowiące odpowiednik naszego "kuksańca w żebra"), długotrwałe oraz agresywne, zmuszające do ucieczki.
Badacz stwierdza także, że jedne owady padają ofiarą ukąszeń symulowanych, inne zaś - prawdziwych. Takie "gryzieniowe interakcje" trwają od 30 sekund nawet do 10 minut. O'Donnell zaznacza, że w chwilach, gdy wzrasta ilość i siła ukąszeń, rośnie również ilość osobników opuszczających gniazdo w poszukiwaniu pokarmu.(aka)