Ostre wystąpienie w PE. Brudziński zaatakował "umysły zatrute nienawiścią"

W czwartek w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat katastrofy ekologicznej na Odrze. Europosłowie polskich partii opozycyjnych wskazywali na opieszałość działań rządu PiS w tej sprawie. Na ich wypowiedzi ostro zareagował Joachim Brudziński. - Są granice głupoty - grzmiał.

Joachim BrudzińskiJoachim Brudziński
Źródło zdjęć: © Getty Images | Krystian Dobuszynski
Wojciech Rodak

W czwartek w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat katastrofy ekologicznej na Odrze. Co oczywisty, spory w niej udział mieli polscy eurodeputowani.

Bartosz Arłukowicz (PO) zarzucał polskiemu rządowi bezczynność w sprawie wyjaśniania przyczyn zatrucia Odry. Domagał się, by dochodzeniem w tej sprawie zajęła się Komisja Europejska. Z kolei Łukasz Kohut z Nowej Lewicy oskarżał polskie czynniki odpowiedzialne za stan rzek o niekompetencję. Wskazywał, że władze nie udzieliły mu odpowiedzi na pytanie, o zwiększenie ilości zrzutów solanki do Odry.

W podobnym tonie wypowiedziały się europosłanki Róża Thun (Polska 2050) i Janina Ochojska.

Zatrute umysły i figa z makiem

W obronie polskiego rządu wystąpili eurodeputowani z PiS. Anna Zalewska mówiła, że debata na temat rzeki powinna odbyć się w PE po 30 września, gdy znane będą wyniki szeroko zakrojonych badań Odry. Ostrzejsze było wystąpienie Joachima Brudzińskiego. Ten nie gryzł się w język.

- Każda katastrofa ekologiczna o takich skutkach, jakie miały miejsce w Odrze, jest godna ubolewania i potępienia - zaczął niewinnie europoseł PiS. I przeszedł do ataku.

- Równie dewastująca, co katastrofa ekologiczna, jest katastrofa zatrutych nienawiścią umysłów totalnej opozycji. Te wystąpienia, które przed chwilą państwo słyszeli - niestety europosłów z Polski - są totalnie oderwane od rzeczywistości. Idąc waszym tokiem rozumowania topnienie lodów na Grenlandii czy na Antarktydzie to również skutek braku praworządności w Polsce i rządów PiS. Chciałoby się powiedzieć - są granice głupoty - grzmiał.

Swoje wystąpienie zakończył także zakończył mocnym akcentem. - Innym bardzo niepokojącym elementem, który pada podczas tej dyskusji, jest postulat, aby Polska wstrzymała prace regulacyjne Odry. Chciałoby się powiedzieć o, figa z makiem. Uregulowaliście wszystkie rzeki w Niemczech, Holandii, Belgii i oczekujecie, że Polska będzie skansenem Europy. Nigdy w życiu. Rząd Polski będzie kontynuował pracę regulacyjne Odry - stwierdził.

Źródło: PE

Zatruta Odra. Europosłanka PiS: na szczęście mamy deszcz

Wybrane dla Ciebie
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Skażenie wody na Pomorzu. Policja sprawdza możliwą ingerencję w instalację
Skażenie wody na Pomorzu. Policja sprawdza możliwą ingerencję w instalację
"Panie marszałku". Kowalski zapowiada projekt ustawy
"Panie marszałku". Kowalski zapowiada projekt ustawy
Bogucki o decyzji prezydenta ws. Orbana. "W poprzek polskiego interesu"
Bogucki o decyzji prezydenta ws. Orbana. "W poprzek polskiego interesu"
Roblox demoralizuje młodzież? Tak uznał rosyjski urząd
Roblox demoralizuje młodzież? Tak uznał rosyjski urząd
Będzie głosowanie weta Nawrockiego. Siemoniak skomentował
Będzie głosowanie weta Nawrockiego. Siemoniak skomentował
Żurek atakuje Nawrockiego. Wylicza mu liczbę wet i porównuje do Kaczyńskiego
Żurek atakuje Nawrockiego. Wylicza mu liczbę wet i porównuje do Kaczyńskiego
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego