Ostre słowa b. kapelana "Solidarności": pod Smoleńskiem zbrodnia z zimną krwią
- Katastrofa smoleńska, to zbrodnia z zimną krwią, planowana w szczegółach przez kilka miesięcy wcześniej, wykonana przy współudziale służb rosyjskich i jakichś istotnych czynników na Zachodzie - powiedział były kapelan "Solidarności", ks. Stanisław Małkowski w wywiadzie dla portalu prokapitalizm.pl. Według niego, katastrofę smoleńską można nazwać "zbrodnią drugiego Katynia".
Zobacz zdjęcia:
Tablica z ziemią smoleńską
Cyrk pod krzyżem
Jego zdaniem, odpowiedzialność za tę katastrofę powinni ponieść członkowie polskiego rządu. Wśród winnych wymienia Tuska, Komorowskiego, Arabskiego i Klicha. Ks. Małkowski nie liczy jednak na proces sądowy - Wiemy jakie są sądy, wiemy kto Polską rządzi, wiemy jaki jest stan świadomości większej części społeczeństwa - stwierdza.
Pytany o spór ws. krzyża przed Pałacem Prezydenckim porównał tę sytuację do wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku. - Nie chodzi tylko o to, żeby uczcić pamięć zabitych w katastrofie smoleńskiej. Chodzi także o polską tożsamość, o polską kulturę, o polskiego ducha i jest to powtórka tego, co działo się w sierpniu 1920 roku - powiedział duchowny.
Ks. Stanisław Małkowski zdecydowanie popiera obrońców krzyża. 3 sierpnia 2010 poświęcił tzw. krzyż smoleński, który w kwietniu 2010 roku postawili przed Pałacem Prezydenckim polscy harcerze.
Ks. Stanisław Małkowski był działaczem opozycji demokratycznej w PRL i kapelanem "Solidarności". Jako student brał udział w strajkach w marcu 1968 roku. Od lat siedemdziesiątych XX wieku jako duchowny współpracował z ROPCiO i KOR. Podczas studiów w seminarium duchownym poznał Jerzego Popiełuszkę, w kilka lat później został jego przyjacielem, a następnie również współpracownikiem.