Ogromne straty Ukrainy. Sanitariuszka wzywa Zełenskiego

Sanitariuszka ochotniczka Kateryna Poliszczuk ps. "Ptaszka", która broniła Azowstalu w Mariupolu, wezwała prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do przeprowadzenia oficjalnego śledztwa w sprawie działań dowódcy 59. brygady Bohdana Szewczuka. Zarzuty wobec wojskowego są bardzo poważne.

.Po lewej: Kateryna Poliszczuk / Po prawej: Ołeksandr Syrski
Źródło zdjęć: © TG
Mateusz Czmiel

"W celu sprawdzenia sytuacji w 59. oddzielnej Brygadzie Piechoty Zmotoryzowanej im. Jakowa Handziuka i poznania okoliczności ostatnich strat wśród personelu, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy podjął decyzję o wyjeździe do strefy odpowiedzialności wspólnej złożonej grupy roboczej" - przekazał w poniedziałek rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

To komunikat, który został opublikowany po skandalu, jaki wybuchł w związku z doniesieniami o nieprawidłowościach w jednostce.

Szokujące oskarżenia

Wszystko zaczęło się od wpisu sanitariuszki ochotniczki Kateryny Poliszczuk. Kobieta broniła m.in. Azowstalu w Mariupolu. Wezwała Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do przeprowadzenia oficjalnego śledztwa w sprawie działań dowódcy 59. oddzielnej Brygady Piechoty Zmotoryzowanej Bohdana Szewczuka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Awantura i atak turystów na parkingu przy Morskim Oku. "Takiej sytuacji jeszcze nie było"

Sanitariuszka przez ponad rok znajdowała się w strefie działań bojowych ramię w ramię z 59. brygadą. Twierdzi, że zmiany w dowództwie miały związek z koneksjami rodzinnymi.

Oskarżenia o śmierć żołnierzy

"Ponieważ tysiące żołnierzy pozostało jeszcze do wykonywania obowiązków bojowych w strefie wojennej Szewczuka, proszę Pana, Panie Naczelny, o zwrócenie uwagi i przeprowadzenie oficjalnej weryfikacji rozkazów karnych, umyślnego zaniedbania, lekceważenia życia i zdrowia personelu, działań, które doprowadziły do ​​śmierci dużej liczby personelu wojskowego, w tym na wysokich stanowiskach kierowniczych. Egoizm, ślepe karierowiczostwo, usunięcie wszystkich 'niezgadzających się' dowódców, tłumienie morale i upokorzenie personelu przez całkowitą obojętność na główny cel personelu wojskowego i jego jako dowódcy w wojnie z wrogiem" - rzuca oskarżeniami sanitariuszka.

Poliszczuk dodała, że ze względu na "nieludzką i nieprofesjonalną postawę Szewczuka jestem zmuszona przestać współpracować z tym niesławnym gangiem, a nie każdy ma możliwość przeciwstawiać się nakazom przestępczym, które mają na celu wyłącznie zdobycie dodatkowych gwiazd przez tego człowieka".

Na koniec zaapelowała: "Proszę podjąć działania i usunąć z podejmowania ważnych decyzji wojskowych osoby, które nie są zainteresowane ochroną personelu, wykonywaniem zadań i wygrywaniem. Honor wojskowy i honor oficera to nie puste słowa. Przynajmniej nie powinno tak być".

Wpis sanitariuszki, której stronę obserwuje blisko 50 tys. osób, błyskawicznie rozszedł się po kraju i wywołał prawdziwą burzę. To kolejna sytuacja, gdy szeregowy wojskowy otwarcie staje przeciwko dowództwu.

Skandal z generałem "rzeźnikiem"

W połowie czerwca szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej Bohdan Krotewycz zwrócił się do Państwowego Biura Śledczego Ukrainy (SBI) o przeprowadzenie śledztwa w sprawie gen. Sodola.

"Moim zdaniem zabił (swoimi decyzjami - przyp. red.) więcej ukraińskich żołnierzy niż jakikolwiek rosyjski generał. Podczas składania zeznań w sprawach, w których nie mogę się wypowiadać, mówiłem o, moim zdaniem, popełnionych zbrodniach wojennych" - napisał Krotewycz na Telegramie.

Chwilę później Zełenski zdymisjonował generała i osobiście pojechał do jednostki, którą dowodził.

- Sodol nie cenił personelu. Ani oficerów, ani żołnierzy - mówił później w rozmowie z liga.net żołnierz brygady piechoty morskiej, który brał udział w walkach pod Krynkami. Wspomina, że ​​marines wysyłano do ataku "aż do ostatniego". - Ginęły dziesiątki, jeśli nie setki żołnierzy - wspominał we wstrząsającej relacji.

Wybrane dla Ciebie
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Skażenie wody na Pomorzu. Policja sprawdza możliwą ingerencję w instalację
Skażenie wody na Pomorzu. Policja sprawdza możliwą ingerencję w instalację
"Panie marszałku". Kowalski zapowiada projekt ustawy
"Panie marszałku". Kowalski zapowiada projekt ustawy
Bogucki o decyzji prezydenta ws. Orbana. "W poprzek polskiego interesu"
Bogucki o decyzji prezydenta ws. Orbana. "W poprzek polskiego interesu"
Roblox demoralizuje młodzież? Tak uznał rosyjski urząd
Roblox demoralizuje młodzież? Tak uznał rosyjski urząd
Będzie głosowanie weta Nawrockiego. Siemoniak skomentował
Będzie głosowanie weta Nawrockiego. Siemoniak skomentował
Żurek atakuje Nawrockiego. Wylicza mu liczbę wet i porównuje do Kaczyńskiego
Żurek atakuje Nawrockiego. Wylicza mu liczbę wet i porównuje do Kaczyńskiego
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości