Skandal w Ukrainie. Generał zdymisjonowany przez Zełenskiego

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zdymisjonował dowódcę Zjednoczonych Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Jurija Sodoła. Dzień wcześniej szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej Bohdan Krotewycz zwrócił się do Służby Wywiadu Ukrainy o wszczęcie śledztwa w sprawie Sodoła, zarzucając mu ogromne straty w jednostkach.

.Zdjęcie główne: Wołodymyr Zełenski. W kółku: gen. Jurij Sodoł
Źródło zdjęć: © Zelenskyi
Mateusz Czmiel

Prezydent Wołodymyr Zełenski w wieczornym przemówieniu ogłosił, że po spotkaniu z naczelnym dowódcą, szefem sztabu generalnego i ministrem obrony narodowej podjął decyzję o "zastąpieniu dowódcy Zjednoczonych Sił Zbrojnych gen. Jurija Sodoła gen. Andrijem Hnatowem".

Dzień wcześniej szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej Bohdan Krotewycz zwrócił się do Państwowego Biura Śledczego Ukrainy (SBI) o przeprowadzenie śledztwa w sprawie gen. Sodoła.

Źródła Ukraińskiej Prawdy podają, że Krotewycz zarzuca generałowi "przekroczenie uprawnień i nieumiejętne dowodzenie wojskami", co doprowadziło do "utraty dużej części terytorium Ukrainy" i prosi o sprawdzenie dowódcy "pod kątem współpracy z wrogiem".

"Moim zdaniem zabił (swoimi decyzjami - przyp. red.) więcej ukraińskich żołnierzy niż jakikolwiek rosyjski generał. Podczas składania zeznań w sprawach, w których nie mogę się wypowiadać, mówiłem o, moim zdaniem, popełnionych zbrodniach wojennych" - napisał Krotewycz na Telegramie.

Krotewycz oświadczył także, że jest mu obojętne, czy zostanie wszczęte przeciwko niemu śledztwo i czy trafi do więzienia. SBI w poniedziałek po południu oficjalnie potwierdziło otrzymanie zawiadomienia.

Jak czytamy w obszernym wpisie na Telegramie opublikowanym w niedzielę, "całe wojsko rozumie , o jakim człowieku mówię, ponieważ 99 procent żołnierzy nienawidzi go za to, co robi".

"Osoba ta wszczyna dochodzenia przeciwko dowódcom, którzy posuwają się naprzód i nie tracą pozycji, ale nie wszczyna oficjalnych dochodzeń przeciwko sobie" - napisał Krotewycz. "Rubikon został przekroczony. (...) A jedyną rzeczą, której zawsze będę się wstydzić, jest to, że nie zrobiłam tego wcześniej. Los sprzyja odważnym, a niektórym stworzeniom pomaga fakt, że większość milczy, rozumiejąc konsekwencje 'osobistej zemsty' na sobie i swoich jednostkach. Dlatego zaznaczam, że jest to moja osobista decyzja i w pełni akceptuję jej konsekwencje" - wyznał wojskowy z Azowskiej Brygady.

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach
Wyniki Lotto 08.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 08.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Niemal połowa Polaków źle ocenia sytuację w kraju
Niemal połowa Polaków źle ocenia sytuację w kraju
Netanjahu ostrzega mieszkańców Gazy. "Uciekajcie stamtąd!"
Netanjahu ostrzega mieszkańców Gazy. "Uciekajcie stamtąd!"
Prezydent Nawrocki: Polacy za granicą priorytetem mojej prezydentury
Prezydent Nawrocki: Polacy za granicą priorytetem mojej prezydentury
Śmierć w górach. Wypadek na Koziej Przełęczy
Śmierć w górach. Wypadek na Koziej Przełęczy
Rosyjski Mi-8 naruszył przestrzeń Estonii. Jest reakcja
Rosyjski Mi-8 naruszył przestrzeń Estonii. Jest reakcja
Trąba powietrzna na Śląsku i w Małopolsce. Są kolejne ostrzeżenia
Trąba powietrzna na Śląsku i w Małopolsce. Są kolejne ostrzeżenia
Białorusin wpadł. Białoruska sieć szpiegowska rozbita
Białorusin wpadł. Białoruska sieć szpiegowska rozbita
Temat Tuska nie pojawił się w Białym Domu? Leśkiewicz wbija szpilę
Temat Tuska nie pojawił się w Białym Domu? Leśkiewicz wbija szpilę
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości