PolskaOrdynator na wycieczce, noworodki ewakuowane

Ordynator na wycieczce, noworodki ewakuowane

W związku z domniemaniem popełnienia przestępstwa starosta jędrzejowski Edmund Kaczmarek skierował do prokuratury sprawę zwolnienia lekarskiego ordynatora pediatrii i neonatologii szpitala w Jędrzejowie. Podczas zwolnienia lekarskiego pani ordynator pojechała na zagraniczną wycieczkę.

Ordynator na wycieczce, noworodki ewakuowane
Źródło zdjęć: © PAP

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/ewakuacja-noworodkow-6038675360134273g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/ewakuacja-noworodkow-6038675360134273g )
Ewakuacja noworodków

Piątkowe "Echo Dnia" napisało, że przebywająca na zwolnieniu lekarskim szefowa oddziału noworodków jędrzejowskiego szpitala Jolanta Moś pojechała na wycieczkę do Izraela. W związku z brakiem pediatrów ze szpitala w środę i czwartek ewakuowano cztery noworodki, w tym wcześniaki oraz trzy ciężarne kobiety.

Starosta powiedział, że opierając się na artykule prasowym informującym o niewłaściwym wykorzystaniu zwolnienia lekarskiego w kontekście narażenia życia i zdrowia pacjentów, zawiadomił prokuraturę. Dyrektorowi szpitala - jako pracodawcy pani ordynator - polecił podjąć działania wyjaśniające w tej sprawie.

Prokurator rejonowy w Jędrzejowie Tomasz Rurarz, że zawiadomienie wpłynęło. Przestępstwo to jest zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Jednym z wątków, jakie sprawdzi prokuratura, są przyczyny nieobecności ordynator w szpitalu.

Prokurator dodał, że policja przeprowadziła już czynności wstępne sprawdzając, czy nie doszło do narażenia zdrowia pacjentów. Według bardzo wstępnej - jak zastrzegł - oceny, ewakuacja nie naraziła kobiet i dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo, wykorzystano specjalne karetki, dyrektor użył wszelkich środków, by zapewnić bezpieczną ewakuację.

Dyrektor placówki w Jędrzejowie Stanisław Stelmasiński poinformował, że ZUS sprawdzi zwolnienia lekarskie trzech medyków, którzy nie stawili się do pracy.

Dyrektor Stelmasiński jeszcze raz powtórzył, że szpitala nie stać na podwyżki w wysokości 1500 złotych dla lekarzy i tysiąca złotych dla pielęgniarek. Tym bardziej, że zarobki lekarzy należą do jednych z najwyższych w województwie świętokrzyskim.

Stelmasiński stwierdził, że dopóki nie wyjaśni całej sprawy - nie będzie wyciągał żadnych konsekwencji wobec ordynator oddziału noworodków. Dyrektor powiedział, że dotarły do niego plotki o wycieczce pani ordynator, jednak on opierał się na zwolnieniu lekarskim, które do niego dotarło.

Stanisław Stelmasiński stwierdził, że sprawa będzie wyjaśniana wtedy, kiedy skończy się zwolnienie lekarskie Jolanty Moś, o ile ona go nie przedłuży.

Natomiast dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Kielcach Jan Gierada zaapelował w imieniu Świętokrzyskiego Związku Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej do wszystkich dyrektorów publicznych i niepublicznych placówek Opieki Zdrowotnej, aby nie zatrudniali lekarzy, którzy jak czytamy w oświadczeniu "porzucili noworodki w Jędrzejowie".

"Pani ordynator Jolanta Moś" - napisał Jan Gierada - "która wyjechała sobie do Ziemi Świętej powinna już tam zostać - będzie bliżej Pana Boga, a dalej od dzieci. Nie rozumiem tego, żeby niewinne dzieci skazywać na niebezpieczeństwo" - zaznaczył.

Starosta Kaczmarek powiedział, że jędrzejowski szpital wznowił w piątek przyjęcia na OIOM. W czwartek zgłosiła się lekarka chętna do pracy na pediatrii. Według starosty jeśli lekarze wrócą ze zwolnień, to możliwe, że w przyszłym tygodniu pediatria wznowi przyjęcia.

Starosta dodał, że w przyszłym tygodniu dyrektor szpitala ma wznowić rozmowy z lekarzami.

Ordynator neonatologii i pediatrii Jolanta Mośj est szefową Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w jędrzejowskim szpitalu, członkiem zespołu ds. etyki Świętokrzyskiej Izby Lekarskiej oraz członkiem Okręgowego Sądu Lekarskiego. Przebywa na zwolnieniu od środy do 13 lutego.

W ubiegły piątek z braku lekarzy wstrzymano przyjęcia na oddział pediatryczny i na OIOM jędrzejowskiego szpitala - część pediatrów poszła na zwolnienia, a anestezjolodzy już wcześniej pozwalniali się ze szpitala. Według dyrektora, lekarze większości oddziałów nie zgodzili się na opt-out; zażądali 1,5 tys. zł podwyżki. Otrzymali ją tylko w styczniu, na taką podwyżkę w kolejnych miesiącach dyrektor nie ma pieniędzy. Dlatego od 1 lutego wprowadził system zmianowy.

Szpital w Jędrzejowie jest w trakcie prywatyzacji. Na pierwszy przetarg nie wpłynęła żadna oferta, termin składania ofert w drugim przetargu upływa 28 lutego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)