Opozycja podzielona ws. marszu 1 października. "Ryszard i Michał będą"
Politycy KO zapraszają na "Marsz miliona serc" 1 października, ale już wiadomo, że liderów Trzeciej Drogi na nim nie będzie. Okazuje się jednak, że niektórzy politycy Polski 2050 zamierzają wesprzeć manifestację Donalda Tuska.
18.09.2023 | aktual.: 18.09.2023 21:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
1 października w Warszawie odbędzie się organizowany przez Koalicję Obywatelską "Marsz miliona serc". Tym razem, w odróżnieniu od marszu 4 czerwca, liderzy Trzeciej Drogi zapowiedzieli już, że nie wezmą udziału w manifestacji Tuska.
- Nie ma co konkurować, jeżeli ktoś sobie organizuje wspaniałe wydarzenie, to trzeba to uszanować - powiedział w niedzielę w programie "Gra o głosy" prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. I zapowiedział organizację "tysiąca spotkań w całej Polsce", właśnie w weekend 30 września - 1 października.
- Te wybory nie zdecydują się w Warszawie, a zdecydują się w bardzo wielu miejscach. Także w Wieruszowie, także w Ciechanowie. Trzeba być w wielu innych miejscach. My i nasi liderzy będziemy w ten weekend w wielkiej trasie - tłumaczył w poniedziałek w Radiu Zet wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ryszard i Michał będą"
I chociaż liderzy PSL i Polski 2050 na marszu się nie pojawią, to sam Kobosko na nim będzie.
- Ja startuję w Warszawie i zdecydowałem, że pójdę w marszu, ponieważ skoro to jest mój okręg - Warszawa, chcę być tutaj także wśród wyborców PO - zadeklarował.
Dodał, że nie będzie jedynym kandydatem z list ugrupowania Szymona Hołowni, który pójdzie na "Marsz miliona serc". - Także Ryszard Petru już publicznie deklarował, że zamierza wziąć udział w marszu, więc Ryszard i Michał będą w tym marszu - dodał Kobosko.
Czytaj także: