Jak Prawo i Sprawiedliwość znów lekceważy miliony Polaków [OPINIA]

Przed wyborami serią latarnikowych publikacji oraz organizacją debat chcemy Wam, Czytelnicy, przedstawiać "polityczną ofertę" najszerzej i najkompletniej. Tak, by wybierać świadomie. Jedynym komitetem wyborczym, który całkowicie i z pełną premedytacją Was lekceważy, a przy okazji ma w poważaniu demokratyczne standardy, jest Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości - pisze Paweł Kapusta, redaktor naczelny Wirtualnej Polski.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © East News | Lukasz Gdak
Paweł Kapusta

18.09.2023 | aktual.: 19.09.2023 15:04

W poniedziałek ogłosiliśmy, że 26 września o godzinie 19.30 odbędzie się w Wirtualnej Polsce #debatakobiet. Opierając się na sondażach wyznaczyliśmy tematy, które są istotne dla Polek i Polaków przed wyborami, następnie wysłaliśmy zaproszenia do wzięcia udziału w debacie do ogólnopolskich komitetów wyborczych. Zaproszenie przyjęły wszystkie. Oprócz jednego: KW Prawo i Sprawiedliwość.

© WP

Z kolei we wtorek ruszamy z cyklem publikacji, które będą miały na celu dokładne przedstawienie czytelnikom partyjnych pomysłów na rozwiązania konkretnych problemów. Tych, które dla Polaków są w tym momencie najważniejsze.

Wysłaliśmy pytania do wszystkich ogólnopolskich komitetów wyborczych. Pytania dotyczyły - między innymi - kwestii bezpieczeństwa, bezrobocia, aborcji, ale i nielegalnych wysypisk śmieci. Komitetom daliśmy realny czas potrzebny do udzielenia odpowiedzi. Odpowiedziały wszystkie. Poza jednym: KW Prawo i Sprawiedliwość.

Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przed kilkoma tygodniami informowałem natomiast, że wraz z Onetem chcieliśmy zorganizować wyborczą debatę liderów dwóch największych partii - Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Połączone siły dwóch największych polskich portali dawały możliwość dotarcia do ponad 20 milionów użytkowników polskiego internetu.

Donald Tusk wyraził chęć wzięcia udziału w takim wydarzeniu, sztabowcy PiS propozycję zignorowali. Nie dostaliśmy od nich żadnej odpowiedzi na zaproszenie, nieoficjalnymi kanałami potrafili jedynie recytować partyjny przekaz. Jedna z wiadomości brzmiała: "Panie Redaktorze, trzeba rozmawiać z Weberem z EPL (Manfred Weber jest przewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej, do której należy Koalicja Obywatelska - red.), bo pan Tusk jest tylko reprezentantem tej partii w Polsce".

Gdy dorzuci się do tego sytuację z końca minionego tygodnia, gdy rzecznik prasowy PiS, późnym wieczorem, poprzez serwis społecznościowy X (dawniej Twitter - red.) poinformował, że przedstawiciel jego partii nie weźmie jednak udziału w porannym programie WP, sugerując przy tym nieporozumienie (co jest nieprawdą, po prostu awaryjnie zdjął gościa z agendy, bo w powietrzu wisiały pytania o aferę wizową), maluje się obraz partii, która schowała się w okopach swojego przekazu.

Jest całkowicie zamknięta i niechętna dyskusji, spieraniu się na argumenty. Jedyne, co się w tym momencie liczy, to narracja, partyjny spin, jakkolwiek idiotyczny i urągający inteligencji odbiorcy by momentami nie był. Odpowiadanie na pytania - czasem trudne - w mediach, które nie zapewniają pluszowej atmosfery, nie jest im do niczego potrzebne. Uznali, że zyski są żadne, mogą tylko stracić.

Moderatorem dyskusji będzie Patrycjusz Wyżga, a pytania zadadzą dziennikarki Wirtualnej Polski: Bianka Mikołajewska, Karolina Wysota, Wiktoria Jakubowska-Karbowniczek i Dorota Mielcarek
Moderatorem dyskusji będzie Patrycjusz Wyżga, a pytania zadadzą dziennikarki Wirtualnej Polski: Bianka Mikołajewska, Karolina Wysota, Wiktoria Jakubowska-Karbowniczek i Dorota Mielcarek© WP

Choć standardy w ostatnich latach deptane były wielokrotnie, choć dla naszej "klasy" politycznej nie znaczą już nic, nie ustaniemy w przypominaniu absolutnych podstaw: unikanie debat wyborczych, pomijając złamanie tradycji demokratycznej, to ograniczanie obywatelom dostępu do informacji, tchórzliwe unikanie odpowiedzialności, naruszanie zasady przejrzystości. Koniec końców to ignorowanie, pomijanie, odwrócenie się od milionów obywateli tego kraju. Tak w tym momencie wygląda strategia komunikacyjna i wyborcza Prawa i Sprawiedliwości.

Na przedstawicielkę PiS będzie czekało miejsce podczas naszej Debaty Kobiet. Jeśli się nie zjawi, pozostanie puste. Taki obrazek też będzie miał swoje znaczenie.

Paweł Kapusta, redaktor naczelny Wirtualnej Polski

Zobacz także
Komentarze (1917)