Ziobro w szpitalu. Pokazał zdjęcie

Zbigniew Ziobro zachorował na nowotwór. Polityk przeszedł zabieg usunięcia większości przełyku i części żołądka. Lider Suwerennej Polski o swojej chorobie pisze w mediach społecznościowych.

"Wiemy, że jest taka choroba jak rak, że zbiera swoje ofiary, ale zwykle myślimy, że nas to nie dotyczy. Nie opierajcie Państwo na takim przekonaniu swojej przyszłości, swojego życia i życia Waszych bliskich. Badajcie się regularnie, a niepokojące symptomy konsultujcie ze specjalistami. Nowotwór to podstępny wróg" - zaapelował w najnowszym wpisie na platformie X.

Ziobro opisał okoliczności, w jakich dowiedział się o chorobie. Tuż przed ślubowaniem nowowybranych posłów. "Na to nie można się przygotować. Tam na sali, myślałem o rodzinie, o żonie, o dzieciach, o wszystkich bliskich dla mnie ludziach i o przyszłości. Wreszcie o tym, że przede mną najtrudniejsza bitwa do stoczenia" - pisze polityk.

Polityk, kiedy dowiedział się o chorobie, miał już pierwsze przerzuty do żołądka. Lekarze sugerowali natychmiastową hospitalizację. "Ale nie mogłem tak od razu rzucić wszystkiego – miałem obowiązki w ministerstwie i prokuraturze. Nie mogłem współpracowników na finiszu ministerialnej misji pozostawić samych. Podjąłem decyzję, szpital - tak, ale po zakończeniu misji rządu, a więc za dwa tygodnie" - relacjonuje były minister sprawiedliwości.

Ziobro dalej wyraża wdzięczność wobec lekarzy i wyróżnił szczególnie śp. prof. Elżbietę Starosławską. Polityk przyznał, że przebył wyczerpującą terapię. Jednak konieczna była także operacja. "Ale żyję. To jest najważniejsze! Lekarze ocenili operację jako trudną, ale udaną" - pisze.

"A więc statystyki statystykami, a walczyć trzeba do końca. Teraz muszę wrócić do sił. Głęboko wierzę, że niedługo się zobaczymy. Wszystkim Państwu życzę zdrowia i jeszcze raz dziękuję za modlitwy i wsparcie" - kończy Ziobro. Do wpisu załączył zdjęcie ze swojego pobytu w szpitalu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Spekulacje nt. stanu Ziobry. "Jest z nim ograniczony kontakt"