Operacja "Dragonfly" udana. Potężne straty Kremla

Siły Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowały, że przeprowadziły udaną operację "Dragonfly". Obrońcy uderzyli w lotniska w tymczasowo okupowanym Berdiańsku i Ługańsku.

 Operacja "Dragonfly" udana. Potężne straty Kremla
Operacja "Dragonfly" udana. Potężne straty Kremla
Źródło zdjęć: © Telegram
Karina Strzelińska

W wyniku operacji "Dragonfly" "okupanci ponieśli znaczne straty" - podkreślono w komunikacie Siły Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy.

Wskutek ataku "dziesiątki rosyjskich żołnierzy zostało zabitych i rannych". "Spod ruin wciąż wydobywane są ciała rosyjskich żołnierzy" - wskazano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Według ostatnich informacji w Berdiańsku i Ługańsku zniszczono: dziewięć śmigłowców różnych modyfikacji, specjalistyczny sprzęt na lotniskach, wyrzutnię systemu obrony powietrznej, magazyn amunicji oraz uszkodzono pasy startowe lotnisk" - ogłosiły SSO.

Ujawniono, że ataki przeprowadzono po potwierdzeniu informacji operacyjnej o koncentracji sprzętu lotniczego i zapasów broni na dwóch lotniskach.

Wcześniej armia ukraińska oświadczyła, że przeprowadziła w nocy z poniedziałku na wtorek ataki na używane przez Rosjan lotniska: pod Ługańskiem (na wschodzie Ukrainy) i pod Berdiańskiem (na południu). Jak przekazano, były to "skuteczne uderzenia" na śmigłowce i wyposażenie.

"W nocy z 16 na 17 października siły zbrojne Ukrainy przeprowadziły skuteczne uderzenia na śmigłowce i wyposażenie lotnisk" w pobliżu okupowanego Ługańska i Berdiańska - powiadomiło na Telegramie Centrum Komunikacji Strategicznej ukraińskiej armii.

Armia nie podała szczegółów na temat skutków ataku. Natomiast ukraiński Sztab Generalny poinformował w porannym raporcie o ataku dokonanym przez oddziały wojsk rakietowych, którego celem były lądowiska z dwoma śmigłowcami i magazyn amunicji.

Media w Ukrainie przekazały, że mieszkańcy Berdiańska w mediach społecznościowych pisali o wybuchach i detonacji amunicji w pobliżu miejscowego lotniska.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
wojnarosjaukraina
Wybrane dla Ciebie