Mają ścigać PiS. Padają pierwsze nazwiska
W przyszłym tygodniu może zostać powołana pierwsza komisja śledcza, która zajmie się rozliczaniem rządów PiS - ogłosił Donald Tusk. Nowa koalicja najpierw zajmie się wyborami kopertowymi, potem powstaną kolejne komisje. Padają pierwsze nazwiska polityków, którzy mogą stanąć na ich czele.
Umowa koalicyjna KO, Trzeciej Drogi i Lewicy zawiera rozdział dotyczący rozliczenia rządów Zjednoczonej Prawicy. Czytamy w nim, że "bezprawie, którego wszyscy byliśmy świadkami w trakcie rządów naszych poprzedników, musi zostać nazwane i rozliczone".
Jak ma wyglądać scenariusz powoływania komisji śledczych? - Najpierw powołujemy rząd, przejmujemy TVP, a dopiero potem powołujemy komisje śledcze. Tak żeby obrady były non stop transmitowane. Inaczej wzywanie świadków na ministrów będzie bez sensu - mówi "Gazecie Wyborczej" jeden z polityków KO.
Ale wbrew tym słowom, we wtorek Donald Tusk zapowiedział powołanie pierwszej komisji śledczej już w przyszłym tygodniu. - Niewykluczone, że już w przyszły wtorek zostanie powołana komisja śledcza do tzw. wyborów kopertowych - zadeklarował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto będzie rozliczać PiS?
Kolejne mogą być komisje ds. afery wizowej i ds. Pegasusa. - Mam nadzieję, że ta komisja śledcza będzie wielkim ostrzeżeniem dla wszystkich bez wyjątku, którym kiedykolwiek w głowie zaświta pomysł, żeby wykorzystywać państwo przeciwko obywatelom i przeciwko opozycji - zaznaczył szef PO.
Kto mógłby stanąć na czele komisji? Według nieoficjalnych doniesień, "na giełdzie nazwisk pojawia się Roman Giertych, który miałby zostać specjalnym koordynatorem rozliczeń PiS" - podaje "Gazeta Wyborcza".
Jako potencjalni szefowie komisji śledczych wymieniani są również Dariusz Joński i Michał Szczerba, którzy od dawna zajmują się tropieniem nieprawidłowości rządu PiS. Trzecia Droga do kierowania komisjami mogłaby zaś delegować Krzysztofa Hetmana i Stefana Krajewskiego.
- Najważniejsza okazuje się polityka podziałów społecznych i niszczenia tych, którzy nie zgadzają się ze szkodliwą polityką Platformy - komentuje zapowiedzi Donalda Tuska rzecznik ustępującego rządu Rafał Bochenek.
Czytaj także:
Źródło: "Gazeta Wyborcza", PAP