Lew lewicy - Józef Oleksy
Przewodniczący SLD z 2005 roku nie startuje w tegorocznych wyborach. W programie "Z każdej strony"; Wirtualnej Polski były premier stwierdził: "Dla mnie niezrozumiałe jest to, że w ogóle nie brano pod uwagę mojego kandydowania na Mazowszu, w okręgu, w którym byłem liderem politycznym!". Oleksemu zaproponowano za to "jedynkę" w Nowym Sączu, gdzie od 10 lat SLD nie zdobyło żadnego mandatu. Oleksy zrezygnował więc z ubiegania się o miejsce w parlamencie. Nieoficjalnie mówi się, że Grzegorz Napieralski miał obiecać mu pierwsze miejsce w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku.
Sprawa "Olina" przeciągający się proces lustracyjny, afera paliwowa, taśmy Gudzowatego - Józef Oleksy protestuje przeciwko podkreślaniu tylko ciemnych stron w jego działalności politycznej. W rozmowie z "Wprost" określił siebie jako "człowieka ciekawego ludzi i świata, gotowego służyć innym bardziej niż sobie". Na swoim koncie ma Medal Zasłużonego dla Tolerancji z 2003 roku. W tym samym roku otrzymał też tytuł Mistrza Mowy Polskiej. Do historii przejdą na pewno jego słynne dialogi z Aleksandrem Gudzowatym, ujawnione przez tygodnik "Wprost" w 2007 roku. O Leszku Millerze Oleksy powiedział wtedy "zawzięty dupek". Aleksandra Kwaśniewskiego też ocenił krótko: "Ch.. skończony, oszust".
Józef Oleksy zasiadał na najwyższych w historii Polski stanowiskach: był posłem, marszałkiem sejmu (1993-1995), wiceprzewodniczącym Rady Naczelnej SdRP. Od marca 1995 do stycznia 1996 roku zajmował stanowisko premiera. Reprezentował też sejm w Konwencie Unii Europejskiej, przygotowującym reformę Unii (w 2002 roku). W rządzie Marka Belki otrzymał tekę wicepremiera i szefa MSWiA. Od kwietnia 2004 roku do stycznia 2005 sprawował funkcję marszałka sejmu. Od stycznia 2005 do maja tego roku był przewodniczącym SLD. W 2007 roku Oleksy zrezygnował z członkostwa w partii, wrócił do niej w 2010 roku.
W wywiadzie dla tygodnika "Wprost" Józef Oleksy zastrzegł: "Proszę nie stawiać na mnie krzyżyka. Jeszcze dam o sobie znać".