Olbrzymi pożar fabryki mebli w Mroczeniu. Dwóch strażaków trafiło do szpitala

• W środowe popołudnie w zakładzie produkcji mebli tapicerowanych w Mroczeniu w powiecie kępińskim wybuchł pożar
• Akcja gaśnicza trwała 9 godzin i brało w niej udział 19 zastępów straży pożarnej
• Dwóch strażaków z poparzeniami trafiło do szpitala

Obraz
Źródło zdjęć: © KP PSP w Kępnie | Mateusz Grzesiak

Pożar wybuchł tuż przed godz. 14:30. Ogień pojawił się w hali magazynowo-produkcyjnej zakładu produkującego meble tapicerowane i szybko się rozprzestrzeniał. Zanim pierwsze zastępy straży pożarnej dotarły na miejsce, na numer alarmowy 998 wpływały kolejne zgłoszenia o widocznych z daleka słupach ognia nad dachem hali.

Na miejscu okazało się, że wszystkie osoby znajdujące się w budynku zdołały wydostać się na zewnątrz.

- Z uwagi na silnie rozwinięty pożar i promieniowanie cieplne w pierwszej fazie pożaru nie było możliwości prowadzenia działań wewnątrz obiektu – relacjonuje Jarosław Kucharzak z kępińskiej straży pożarnej. – Kolejne jednostki po dojeździe na miejsce zdarzenia podawały prądy w natarciu na palące się budynki oraz prądy w obronie na część nieobjętą pożarem. Dopiero zastosowanie prądów piany ciężkiej doprowadziło do opanowania pożaru, co pozwoliło na wprowadzenie rot gaśniczych do wewnątrz budynku, który uległ częściowemu zawaleniu – dodaje.

Akcja wymagała wsparcia strażaków z komendy wojewódzkiej w Poznaniu. Z uwagi na duże zapotrzebowanie wody zorganizowano także punkt jej poboru na odległym o ok. 200 metrów zbiorniku przeciwpożarowym stanowiącym zabezpieczenie pobliskich kompleksów leśnych. Zaopatrzenie wodne stanowiła także cysterna oraz sieć wodociągowa. Dalsze działania strażaków polegały na dogaszaniu elementów znajdujących się wewnątrz obiektów zakładu.

- Łącznie spaleniu uległy pomieszczenia zakładu na powierzchni ok. 1500 metrów kwadratowych, konstrukcja dachu (odkształcona, częściowo zawalona), instalacje wewnętrzne oraz materiały produkcyjne i wyroby gotowe – wyjaśnia Kucharzak.

Akcja gaśnicza zakończyła się o godz. 23:20 - trwała 9 godzin i wzięło w niej udział 75 strażaków z 19 jednostek, a także policjanci, pogotowie energetyczne i pogotowie. Dwóch strażaków doznało niegroźnych poparzeń i zostali przewiezieni na obserwację do szpitala.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Tragedia w Gdyni. Zwłoki w kabinie ciężarówki
Tragedia w Gdyni. Zwłoki w kabinie ciężarówki
USA będzie testować broń jądrową. Jest zapowiedź z Pentagonu
USA będzie testować broń jądrową. Jest zapowiedź z Pentagonu
Kobiety pobiegły bez hidżabów. Represje po maratonie w Iranie
Kobiety pobiegły bez hidżabów. Represje po maratonie w Iranie
Rosja znów zaatakowała. W Krzemieńczuku problemy z prądem i wodą
Rosja znów zaatakowała. W Krzemieńczuku problemy z prądem i wodą
Sikorski odpowiedział na wpis Muska. Ten ostro zareagował
Sikorski odpowiedział na wpis Muska. Ten ostro zareagował
Gruzja pięć minut od dyktatury? Ekspert ostrzega
Gruzja pięć minut od dyktatury? Ekspert ostrzega
Chaos w szkołach. Nauczyciele są wściekli
Chaos w szkołach. Nauczyciele są wściekli
Tak protestowali w Dniu Konstytucji Hiszpanii. Zniszczono m.in. flagi
Tak protestowali w Dniu Konstytucji Hiszpanii. Zniszczono m.in. flagi
Ściągają do armii. Nasilają się działania Rosji
Ściągają do armii. Nasilają się działania Rosji
Nowa niepokojąca strategia USA. Kreml zadowolony
Nowa niepokojąca strategia USA. Kreml zadowolony
Przemówienie szefa Pentagonu. Wspomniał o Polsce, padły pochwały
Przemówienie szefa Pentagonu. Wspomniał o Polsce, padły pochwały
Pożar kamienicy. Ogień pojawił się w środku nocy
Pożar kamienicy. Ogień pojawił się w środku nocy