Okładki amerykańskich gazet w dniu wygranej Trumpa
Emocje po zwycięstwie Trumpa na pierwszych stronach
Wyborcze emocje na zdjęciach gazet
Uśmiechnięta twarz Trumpa dominowała na pierwszych stronach amerykańskich gazet. "Trump triumfuje" - to najczęstsze tytuły. Nie zabrakło jednak też tabloidowych, mrożących krew chwytów - jak w przypadku "The New York Daily News". Na pierwszej stronie popularnej gazety można było przeczytać tytuł "Dom horrorów", w nawiązaniu do popularnego serialu "House of Cards".
Wbrew czołówce gazety Trump w swoim przemówieniu po wygranej ocieplał swój wizerunek, twierdząc, że będzie "prezydentem wszystkich Amerykanów".
"Napięcie aż do końca"
Najbardziej wymowne zawsze są twarze wyborców, dla których finał batalii Trump-Clinton był pełen napięcia. Zwolennicy Trumpa usłyszeli w środę rano: "Nie zawiodę was, kocham ten kraj". 45. prezydent USA uzyskał 289 głosów elektorskich.
"Trump triumfuje"
Uśmiechnięta twarz bogatego nowojorczyka Trumpa dominowała na pierwszych stronach amerykańskich gazet. Hillary Clinton zadzwoniła do Trumpa gratulując mu zwycięstwa.
"Siła Trumpa doprowadziła do zachwycających wyborów"
W przemówieniu z okazji zwycięstwa w wyborach prezydent-elekt Donald J.Trump złożył wyrazy szacunku Hillary Clinton, obiecał, że będzie prezydentem wszystkich Amerykanów i zapowiedział, że nie spocznie na laurach, tylko będzie działał dla dobra kraju.
"To Trump"
Trump triumfował po wyborach wraz ze swoją rodziną i przyszłym wiceprezydentem. - To jest historyczna noc. Jestem głęboko wdzięczny narodowi amerykańskiemu za zaufanie dla tego zespołu i danie nam okazji, by jemu służyć. I jestem głęboko wdzięczny prezydentowi-elektowi, którego przywództwo i wizja uczynią Amerykę znowu wielką - powiedział po ogłoszeniu wyników Mike Pence, nawiązując do głównego hasła wyborczego Trumpa.
"Prezydent Trump"
Trump zapewnił też, że jako prezydent będzie utrzymywał "doskonałe stosunki z wszystkimi krajami", mimo podkreślania w kampanii, że jego priorytetem jest dobro kraju, zgodnie z hasłem "America First" (Ameryka nade wszystko).
"Prezydent Trump"
Nowojorski miliarder będzie pierwszym prezydentem USA, który nie sprawował dotąd żadnego stanowiska państwowego bądź też służył w wojsku. W kampanii kwestionował wartość sojuszy USA, z NATO na czele, wyrażał podziw dla dyktatorów i sugerował, że zajmuje ugodową postawę wobec agresywnych poczynań Rosji. Zdaniem swoich krytyków, ma porywczy temperament, który nie rokuje zrównoważonego zachowania w razie kryzysu międzynarodowego.
"Trump triumfuje"
Połowę swego wystąpienia w Nowym Jorku Trump poświęcił przedstawianiu swojej licznej rodziny oraz grona najbliższych współpracowników i składaniu im podziękowań. Na scenę weszli: jego żona Melania, najmłodszy syn Barron, córki z poprzednich małżeństw: Ivanka i Tiffany, oraz synowie: Donald junior i Eric z żonami. Trump uściskał ich wszystkich.
Na scenie znaleźli się także politycy republikańscy, którzy od początku go popierali, jak były burmistrz Nowego Jorku Rudy Giuliani i przewodniczący Krajowego Komitetu Republikańskiego (RNC) Reince Preeibus. Ten ostatni deklarując się jako zwolennik Trumpa krytykował jego niektóre zachowania i wypowiedzi.