"Ojciec roku". Niebezpieczna zabawa na dachu obserwatorium

Turyści z całej Polski znani są z niebezpiecznych zachowań w górach. Tym razem skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się ojciec z Wrocławia, który wszedł z dziećmi na dach obserwatorium meteorologicznego na Śnieżce.

"Ojciec roku". Niebezpieczna zabawa na dachu obserwatorium"Ojciec roku". Niebezpieczna zabawa na dachu obserwatorium
Źródło zdjęć: © Facebook.com, PAP | Maciej Kulczyński
Violetta Baran

Dach Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego na Śnieżce latem jest dla turystów niedostępny. Zimą, gdy spadnie śnieg, nieodpowiedzialni turyści wspinają się na niego po zaspach.

Stają wówczas na ośnieżonym i oblodzonym dachu, ryzykując stoczenie się do "rynny śmierci". Taką nazwę nosi prawie 900-metrowe zbocze Śnieżki, które - jak wynika z nazwy - już nieraz było miejscem tragicznych wypadków.

Ojciec wdrapał się na dach z dwójką dzieci

Tym razem skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się ojciec dwójki dzieci z Wrocławia, który wszedł z nimi na dach. Spokojnie patrzył, jak jego młodsza pociecha - balansując na krawędzi dachu - rysuje na śniegu napis "Wrocław".

Wydarzenie to, które rozegrało się podczas świąt, uwiecznił na zdjęciach jeden z turystów. "Naprawdę były momenty, że chłopiec po lewej stronie o mało nie spadł z dachu. Jego starsza siostra, sama chyba lepiej oceniła sytuację i nieco mniej ryzykownie oddawała się tworzeniu napisu" - relacjonował na Facebooku pan Włodzimierz, autor zdjęć. "Superzabawa świąteczna! Gratuluję" - ironizował.

Adam Tkocz, naczelnik Grupy Karkonoskiej GOPR, w rozmowie z TVN24 ocenił w piątek, że zachowanie turystów na Śnieżce było "skrajnie nieodpowiedzialne".

- Na tym spodku jest bardzo niebezpiecznie. Pod spodem jest stalowy dach. Wystarczy chwila nieuwagi. Jeśli się obsuniemy, zwłaszcza na stronę północną, to możemy spaść w kierunku tak zwanej "rynny śmierci", a stamtąd już... że tak powiem, krótka droga na dół. I niestety może się to skończyć tragicznie, nawet śmiercią - ocenił Tkocz.

Źródło: TVN24, Facebook.com

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"