PolitykaOgórek o atakach na TVP. "Nie zginam karku"

Ogórek o atakach na TVP. "Nie zginam karku"

Ksiądz Jankowski celowo pomawiał zasłużonego opozycjonistę, by odsunąć od siebie oskarżenia o współpracę z SB – pisze w poniedziałkowym wydaniu "DoRzeczy". W "Newsweeku" przeczytamy o Krzysztofie Szczerskim, który jako bezdzietny kawaler radził nauczycielom korzystać z 500+. Prezentujemy przegląd tygodników.

Ogórek o atakach na TVP. "Nie zginam karku"
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Kmiecinski
Magda Mieśnik

"DoRzeczy" dużo miejsca poświęca ks. Henrykowi Jankowskiemu w tekście "Tajemnice Prałata". "Ksiądz Jankowski celowo pomawiał zasłużonego opozycjonistę, by odsunąć od siebie oskarżenia o współpracę z SB. Docierał do dziennikarzy i przekazywał nieprawdziwe informacje – pisze na Twitterze autor tekstu Wojciech Wybranowski.

I dodaje: "Z ciężkim sercem pisałem ten tekst, ale niestety tego co robił ksiądz Jankowski i jego najbliższy współpracownik - gdy pojawiły się pierwsze informacje o nieznanym wówczas z nazwiska 'Delegacie', by na kogoś innego rzucić oskarżenia o współpracę z SB, nie da się obronić".
Tygodnik publikuje także wywiad z Magdaleną Ogórek. – Nie zginam karku, nie dam się złamać – mówi prezenterka TVP. I dodaje: - Polacy nie mają problemów z tolerancją.

W "Newsweeku" duży materiał o Krzysztofie Szczerskim zatytułowany "Majordomus". O prezydenckim ministrze zrobiło się głośno, gdy komentując zapowiedź strajku przez nauczycieli stwierdził, że mogą przecież korzystać z dobrodziejstw 500+.

- Pierwsza dama wie, jak słabo zarabiają nauczyciele. Poza tym Szczerski jako bezdzietny kawaler nie powinien nikomu udzielać rad na temat celibatu oraz posiadania dzieci – mówi tygodnikowi bliski współpracownik prezydenta. Dodaje, że Andrzej Duda już w weekend obsztorcował Szczerskiego za fatalną wypowiedź, która wywołała polityczną awanturę. Prezydent sam musiał tłumaczyć się za szefa gabinetu, gdy w poniedziałek gościł w Żaganiu i Bolesławcu.

"Sieci" piszą o manipulacji, jakiej miało się dopuścić Centrum Badań nad Zagładą Żydów działające pod szyldem Polskiej Akademii Nauk. "Dokumenty pokazują, że w getcie w Bochni Niemcom w zbrodni pomagali policjanci żydowscy, natomiast w książce 'Dalej jest noc...' redagowanej przez Jana Grabowskiego i Barbarę Engelking podmieniono ich na 'polskich' oprawców" – pisze tygodnik.

"Wprost" wraca do sprawy Antoniego Macierewicza. - Informacje, które w ostatnim czasie zostały ujawnione, jeśli chodzi o kwerendę w dokumentach IPN-owskich dokonanych przez kilku dziennikarzy, zawstydzają służby specjalne, które powinny były wcześniej je dostrzec – mówi tygodnikowi płk Paweł Białek, były wiceszef ABW. – Z dzisiejszego punktu widzenia z całą pewnością służby powinny się tą sprawą zainteresować, szczególnie ABW – przekonuje.
Gazeta przypomina, że politycy PO wysłali list do premiera Morawieckiego. Domagają się wszczęcia postępowania sprawdzającego dotyczącego certyfikatu bezpieczeństwa Macierewicza.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (709)