Ogłoszenie wyroku w sprawie Amber Gold przełożone. Sędzia Lidia Jedynak kontynuuje odczytywanie wyroku

Jedynak miała w poniedziałek ogłosić wyrok w sprawie afery Amber Gold. Ze względu na ryzyko unieważnienia procesu, zamiast ogłosić jaka kara spotka Marcina P. i Katarzynę P. sędzia wróciła do odczytywania wyroku.

Ogłoszenie wyroku w sprawie Amber Gold przełożone. Sędzia Lidia Jedynak kontynuuje odczytywanie wyroku
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER

09.09.2019 10:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Proces w sprawie afery Amber Gold trwa już 3 lata. O tym, że oskarżeni Marcin P. i jego żona Katarzyna P. zostali uznanych za winnych, dowiedzieliśmy się w maju 2019 roku. Od tej pory czekamy na ogłoszenie kary w jednym z najgłośniejszych procesów ostatnich lat. Niestety, wbrew medialnym doniesieniom kara nie zostanie ogłoszona w poniedziałek 9 września. Sędzia Jedynak nie skorzystała z możliwości skrócenia procedur odczytywania wyroku i wróciła do lektury 60. tomów wyroku. Do przeczytania zostało jej jeszcze 11 tomów.

Dziś mogliśmy usłyszeć wyrok w sprawie afery Amber Gold

Wcześniejsze ogłoszenie wyroku w sprawie Amber Gold wydawało się możliwe ze względu na wejście w życie znowelizowanego Kodeksu postępowania karnego. W art. 418 §1b czytamy "Jeżeli ze względu na obszerność wyroku jego ogłoszenie wymagałoby zarządzenia przerwy lub odroczenia rozprawy, przewodniczący, ogłaszając wyrok, może poprzestać na zwięzłym przedstawieniu rozstrzygnięcia sądu oraz zastosowanych przepisów ustawy karnej. Przed ogłoszeniem wyroku przewodniczący uprzedza obecnych o takim sposobie ogłoszenia wyroku i o jego przyczynie oraz poucza o możliwości zapoznania się z pełną treścią wyroku po jego ogłoszeniu w sekretariacie sądu".

Z nowego przepisu planowała skorzystać sędzia Lidia Jedynak. Pojawiły się jednak głosy mówiące, że prawo nie działa wstecz, a na dodatek sędzia powinna poinformować o sposobie przekazania wyroku przed rozpoczęciem jego odczytywania, a nie w trakcie. W związku z zaistniałą sytuacją i ryzykiem unieważnienia procesu, w razie wcześniejszego ogłoszenia wyroku, sędzia będzie kontynuować jego odczytywanie.

Wyrok w sprawie afery Amber Gold składa się z 60 tomów. Informacja na temat zasądzonej kary znajduje się w ostatnim z nich. Sędzia Lidia Jedynak odczytuje go 3 razy w tygodniu. Do przeczytania zostało jej jeszcze 11 tomów. Przy obecnym tempie odczytywania Marcina P. i Katarzynę P. usłyszą wyrok za kilka tygodni.

Źródło: money.pl, TVN24

Komentarze (9)