Ofiary niebezpiecznej mody. Zjedli czerwone muchomory

Troje pacjentów trafiło na oddział intensywnej terapii Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi po zjedzeniu trujących grzybów. Spożyli je z premedytacją, ulegając nowej modzie, która szerzy się w sieci. Internauci dzielą się swoimi doświadczeniami z odurzaniem się i zachęcają kolejne osoby do takich prób.

Najpopularniejszy rodzaj muchomora w tym sezonie grzybowym robi furorę. W sieci mnożą się wpisy, zachęcające do eksperymentów
Najpopularniejszy rodzaj muchomora w tym sezonie grzybowym robi furorę. W sieci mnożą się wpisy, zachęcające do eksperymentów
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

16.10.2022 12:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Moda na świadome zatruwanie się grzybami, szczególnie gatunkiem klasycznego niejadalnego czerwonego muchomora z białymi kropkami, pojawiła się w tym roku. Influenserzy opisują swoje doświadczenia z osiąganiem stanu odurzenia.

Konsekwencją takich postów są mnożące się ogłoszenia prośbami o dostarczenie takich grzybów z lasu. Doniesienia o hospitalizacjach pacjentów z poważnymi zatruciami były tylko kwestią czasu.

Trzech młodych ludzi wylądowało właśnie na oddziale intensywnej terapii Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi. Przyznali się do eksperymentów z czerwonymi muchomorami. - Nie były to zatrucia śmiertelne, ale wymagały hospitalizacji na oddziale intensywnej terapii - powiedział "Dziennikowi Łódzkiemu" prof. Waldemar Machała, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersytetu Medycznego.

Ofiary niebezpiecznej mody. Zjedli czerwone muchomory

Toksyczne substancje, zawarte w gatunku grzybów Amanita muscaria , prawdopodobnie najbardziej charakterystycznym gatunku muchomora powszechnie uważanym za trujący, jednak rzadko doprowadzającym do zgonu, to między innymi muskaryna, muscymol i bufoteina. Świeże grzyby są znacznie bardziej trujące niż suche, ale i jedna i druga postać zawiera substancje halucynogenne. Zmiany świadomości czy objawy zatrucia zaczynają się od 30 minut do 2 godzin po spożyciu i są podobne do objawów wynikających z konsumpcji roślin atropijnych.

W Polsce te grzyby służyły dawniej do pozbywania się owadów z domu (stąd nazwa), ale na Syberii grzyb był świadomie zażywany w celach rytualnych. Odurzona psychoaktywnymi substancjami osoba traci kontrolę nad własnym zachowaniem. Zmianie świadomości, majakom, omamom mogą towarzyszyć jednak mniej komfortowe objawy, takie jak wymioty, biegunka oraz duszności.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (103)