Ofensywa antyalkoholowa w Sejmie. KO i PiS podzielone, premier z "dylematem"

Polska 2050 we współpracy z aktywistami przygotowała projekt ustaw ograniczających sprzedaż i reklamę alkoholu, a także wprowadzających alkomaty w Sejmie. Podobną inicjatywę ogłasza Lewica. Według informacji WP część postulatów są gotowe poprzeć dwie największe partie - KO i PiS. Ale dla rządu nie jest to priorytet.

Rafał Trzaskowski i Marcin KierwińskiRafał Trzaskowski i Marcin Kierwiński
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Pawel Wodzynski
Michał Wróblewski

- Nasz klub parlamentarny pracował nad dwoma projektami ustaw. Jeden cywilizuje zasady promocji i sprzedaży alkoholu, a drugi sprawia, że zasady będą takie same dla wszystkich - czyli alkomaty w Sejmie - zapowiada w rozmowie z Wirtualną Polską wiceminister Jan Szyszko z Polski 2050.

Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, drugi projekt miał być formalnie zgłoszony przez marszałka Szymona Hołownię

- Ta inicjatywa to część szerszego planu, ofensywy legislacyjnej klubu Polski 2050. To bardzo ważny projekt ustawy. Awantura w Warszawie o sprzedaż alkoholu była zupełnie niepotrzebna, była elementem rozgrywek wewnętrznych w PO. A my mówimy konkretnie: chcemy uchwalenia projektu, który walczyłby z problemem alkoholizmu w Polsce - mówi Wirtualnej Polsce europoseł Michał Kobosko. 

Jak udało nam się ustalić, w tej sprawie przedstawiciele Polski 2050 (w tym legislator klubu) spotkali się w poniedziałek z aktywistami - m.in. z Janem Śpiewakiem, publicystą, socjologiem i autorem książki "Patopaństwo". Śpiewak potwierdził nam spotkanie, w którym uczestniczyła m.in. posłanka Polski 2050 Wioleta Tomczak

Efektem są projekty antyalkoholowe - czyli nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Ustawy w tej sprawie Polska 2050 przedstawiła w tym tygodniu. 

- Rozmawiamy z tymi, którzy mają największą wiedzę, szczere intencje i kompetencje w danej sprawie. To dla nas naturalne, że przeprowadzamy konsultacje społeczne, spotkania z aktywistami są oczywiste - przyznaje Michał Kobosko.

Wcześniej podobne projekty ustaw przedstawił klub parlamentarny Lewicy. Zakładają one m.in. nocny zakaz sprzedaży alkoholu na terenie całego kraju; zakaz manipulacji cenami alkoholu (dość promocji 12 + 12); całkowity zakaz reklamy alkoholu; koniec z alkoholem na stacjach benzynowych.

Obie partie - Lewica i Polska 2050 - wykorzystują kryzys wizerunkowy KO w związku z odrzuceniem przez radnych w Warszawie projektu ograniczającego nocną sprzedaż alkoholu w stolicy. Projekt proponowali m.in. lewica i społecznicy, a także - swój - prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 

Polityk nie uzyskał jednak poparcia miejskich radnych, którymi kieruje Jarosław Szostakowski, współpracownik ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego. Trzaskowski się wycofał. Skończyło się awanturą na posiedzeniu rady i blokowaniem przez radnych KO udziału mieszkańców i aktywistów. Pisaliśmy o tym w WP.

Do sprawy odniósł się premier Donald Tusk.

- Nie jestem zadowolony z tego, co tam się zdarzyło. Z oczywistych względów. Wolałbym, żeby brano przykład raczej z tych samorządów, które konsekwentnie starają się walczyć z takimi negatywnymi konsekwencjami tego alkoholowego liberalizmu, bo w Polsce dostęp do alkoholu jest rzeczywiście bardzo powszechny i w wielu miejscach, szczególnie w dużych miastach, obecność nietrzeźwych ludzi w godzinach nocnych, czy to w pobliżu domostw, czy w centrach miastach, to nie jest nic przyjemnego - stwierdził szef rządu na konferencji prasowej.

Wedle naszych informacji, grupa polityków KO jest w stanie poprzeć część proponowanych dziś przepisów. Niektórzy nie wyobrażają sobie jednak niektórych propozycji: np. całkowitego zakazu reklamy alkoholu. - Będzie bunt koncernów, będzie bunt mediów, zwłaszcza telewizji, które żyją z reklam piwa. To jest niemożliwe do wprowadzenia, ale już o reklamach typu 12 piw gratis można rozmawiać - mówi nam jeden z posłów KO.

Dodaje, że powinno ograniczyć się promocję alkoholu w internecie, która jest "za słabo uregulowana". - Czekamy na projekty, będziemy dyskutować - słyszymy w klubie KO. 

Jeden z posłów: - Tusk będzie miał dylemat, bo przecież zdaje sobie sprawę z nastrojów społecznych.

Ale współpracownik szefa rządu, minister Maciej Berek, chłodzi nastroje. - W priorytetach rządu nie ma kwestii zakazu sprzedaży alkoholu w wybranych placówkach, w tym na stacjach benzynowych - poinformował.

Projekt przepisów, które ograniczałyby dostępność alkoholu na stacjach benzynowych, przygotowała była już minister zdrowia Izabela Leszczyna. Jak zapewnił minister Berek, przepisy były "głęboko konsultowany", ale "wywołały bardzo dużo znaków zapytania".

- W tej chwili w procesie rządowym tego projektu nie mamy. Ale problem i dyskusja nad tym jest bardzo prawdziwa. Tam jest bardzo wiele różnych okoliczności. Myślę, że z nową minister zdrowia będziemy mogli wrócić do tego, jakie decyzje podejmujemy. Nie chcę tego deklarować za panią minister - dodał Berek na konferencji prasowej.

Nieco więcej optymizmu wykazuje minister sportu. - To, że my mamy gigantyczny problem jeśli chodzi o spożywanie alkoholu, to nie podlega dyskusji. To nie jest dobra informacja, ile "małpek" dziennie sprzedaje się w Polsce i jak destrukcyjnie wpływa alkohol na kondycję całego społeczeństwa. Musimy o tym rozmawiać i przygotowywać dobre rozwiązania. Jesteśmy otwarci do konstruktywnej dyskusji - powiedział Jakub Rutnicki w Polsat News.

Jak przyznał: - To jest problem.

- Chodzimy nocami po mieście, na spacery, widzimy, co się dzieje przy sklepach, gdzie jest sprzedawany alkohol. To, że ten alkohol w godzinach nocnych powinien być ograniczony - uważam to są dobre, słuszne kierunki, bo miasta, które wprowadzają takie pilotażowe programy mają z tym dobre doświadczenia - zauważył szef resortu sportu.

Co zrobi opozycja

Klub parlamentarny PiS nie ma oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Nasze źródła przekazały nam jednak, że za ograniczeniem sprzedaży alkoholu oraz jego promocji jest Jarosław Kaczyński.

- Prezes lubi wypić piwo raz na jakiś czas, ale generalnie zdaje sobie sprawę z wielkiego społecznego problemu, jakim jest alkoholizm w Polsce. Myślę, że prezes może być w tej sprawie w mniejszości w partii, bo jednak nie spodziewam się, żeby cały klub był za ograniczaniem sprzedaży alkoholu - mówi nam jeden z polityków PiS.

Przeciwko zakazom jest Konfederacja. - Nie zagłosuję za zakazem nocnej sprzedaży alkoholu w całym kraju, ponieważ my, wolnościowcy, jesteśmy przeciw zakazom. Państwo nie jest od tego, by wychowywać obywateli nakazami, zakazami - twierdzi poseł Przemysław Wipler.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie przekonywał: - Takie decyzje powinny być podejmowane w referendach przez społeczności lokalne. Takie rozwiązanie jest najlepsze.

Sceptyczne jest również PSL. - Nie powinniśmy centralizować władzy. Od tego są samorządy, żeby podejmowały decyzje. I to się do tej pory udawało. Nie ograniczajmy kompetencji samorządów - mówił w Sejmie polityk tej formacji Jakub Stefaniak, wiceszef kancelarii premiera.

Polacy za nocnym ograniczeniem sprzedaży alkoholu

Prawie siedmiu na dziesięciu ankietowanych Polaków opowiada się za wprowadzeniem zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w ich miejscowości - wynika z sondażu IRBIS dla Polskiej Agencji Prasowej. Pomysł ten popiera ponad 80 proc. kobiet, a także 73 proc. osób w wieku 18-29 lat.

Według sondażu ze stwierdzeniem: "Chciałbym/chciałabym, żeby w miejscowości, w której mieszkam, został wprowadzony zakaz nocnej sprzedaży alkoholu od 23 do 6 rano" zgodziło się w sumie 68 proc. respondentów. Z tego 40,2 proc. zadeklarowało poparcie w sposób "zdecydowany", a 27,8 proc. odpowiedziało "raczej tak". Przeciwko jest łącznie 28,3 proc. badanych, z czego 14,3 proc. "raczej", a 14,0 proc. "zdecydowanie". Pozostałe 3,7 proc. respondentów nie ma wyrobionego zdania w tej kwestii.

Jak zauważył IBRIS, analiza wieku pokazuje, że choć najwyższy poziom poparcia obserwujemy w grupie osób powyżej 70. roku życia (81,1 proc. "zdecydowanie tak"), to wśród młodych dorosłych, w wieku 18-29 lat, poparcie jest tylko niewiele niższe i wynosi 73,2 proc. 

Swoje badanie przeprowadziła również Ogólnopolska Grupa Badawcza. Dotyczyło ono całkowitego zakazu publicznej reklamy alkoholu. Według badania OGB taki zakaz popiera 62,68 proc. wyborców Rafała Trzaskowskiego z wyborów prezydenckich i 73,1 proc. wyborców Karola Nawrockiego.

Nie wiadomo jednak, czy przepisy w tej sprawie zostałyby poparte przez głowę państwa. Gdy zapytaliśmy szefa gabinetu Karola Nawrockiego Pawła Szefernakera, czy prezydent jest za ograniczeniem nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie, nie chciał odpowiedzieć. Odpowiedzialność zrzucał na włodarza Warszawy Rafała Trzaskowskiego. 

Jeden z działaczy Lewicy: - Obawiam się, że Nawrocki, jako światopoglądowy konfederata, zrobi to, o czym mówi Wipler: sprzeciwi się wszelkim ograniczeniom dotyczącym alkoholu w imię pozornej "wolności". Ale nie chcemy na razie atakować prezydenta. Chcemy promować dobre rozwiązania. Może sam się przekona.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Były wiceszef MS Michał Woś wezwany do prokuratury
Były wiceszef MS Michał Woś wezwany do prokuratury
Ekspertka ostrzega NATO: czas na wspólną strategię wobec dronów
Ekspertka ostrzega NATO: czas na wspólną strategię wobec dronów
"Mafia śmieciowa" na Śląsku. Są kolejne zatrzymania
"Mafia śmieciowa" na Śląsku. Są kolejne zatrzymania
PTP reaguje po reportażu WP. "Dostrzeżone i potraktowane poważnie"
PTP reaguje po reportażu WP. "Dostrzeżone i potraktowane poważnie"
Ceny prądu w dół? Prezydent podał szczegóły
Ceny prądu w dół? Prezydent podał szczegóły
W Tatrach jest już zima. Śnieg pokrył góry
W Tatrach jest już zima. Śnieg pokrył góry
Zapytali prezydenta o edukację zdrowotną. Uderzył w Trzaskowskiego
Zapytali prezydenta o edukację zdrowotną. Uderzył w Trzaskowskiego
Wywiad Vance’a potwierdza zmianę retoryki wobec Rosji. Ale za słowami muszą pójść działania [OPINIA]
Wywiad Vance’a potwierdza zmianę retoryki wobec Rosji. Ale za słowami muszą pójść działania [OPINIA]
Sędzia Iwaniec zawieszony. Żurek o powodach decyzji
Sędzia Iwaniec zawieszony. Żurek o powodach decyzji
Nawrocki: Takich decyzji nie podejmuje się po słowach Zełenskiego
Nawrocki: Takich decyzji nie podejmuje się po słowach Zełenskiego
Nawrocki na spotkaniu z Putinem? "Nie byłbym dobrym negocjatorem"
Nawrocki na spotkaniu z Putinem? "Nie byłbym dobrym negocjatorem"
Sikorski o staraniach Hołowni o ONZ. "Wspieramy tę kandydaturę"
Sikorski o staraniach Hołowni o ONZ. "Wspieramy tę kandydaturę"